Drogi kolego,
te fundusze nie są od tego co mają mieć w portfelu tylko są częścią misternego planu i mają w nim swój udział. Zrozumiałem to ok. rok temu po lekturze memorandum informacyjnego dotyczącego obligacji a wcześniej zastanawiałem się po co zostały stworzone. Właścicielami faktycznymi akcji Biomax jest pan Kaczyński który poprzez KRONOS CAPITAL SPÓŁKA Z OGRANICZONA ODPOWIEDZIALNOSCIA który ma ok. 70% akcji oraz pan Koy a w zasadzie jego matka gdyż on sam ma liczne problemy finansowe i kłopoty z komornikami co wrzucałem już na forum i było szybko kasowane gdyż komuś nie jest na rękę wyciąganie prawdy na wierzch. Więc Janina Koy kontroluje ok 15% akcji poprzez fundusz krzak MAX INVESTMENTS SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ.
Obligacje posiadają iluzoryczne zabezpieczenie w postaci zastawu na akcjach funduszu krzaka co nie ma strony internetowej ani numeru telefonu KRONOS CAPITAL. Czyli w dużym uproszczeniu jeśli kasa się skończy i nie będzie za co spłacić obligacji to obligatariusze dostaną tak naprawdę bezwartościowe akcje zamiast gotówki, którą wyłożyli na zakup obligacji. A zarząd powie że przecież mają akcje, które mogą sprzedać, oczywiście za bezcen i pod warunkiem że będą jeszcze notowane na GPW.
Osobom dociekliwym polecam lekturę w/w memorandum i zawartej w nim wyceny spółki zrobionej przez zaprzyjaźnionego księgowego oraz opisanymi czynnikami ryzyka. Po przeczytaniu niech każdy sam sobie odpowie na pytanie czy kupił by obligacje.