A tu nie chodzi o bzdurę w postaci listu intencyjnego.
Spółki z grupy pana Z. informowały w formie ESPI o prawie każdej aktywności,
były czasy, że brakowało mi ESPI o tym, że firma planuje ESPI, w sprawie tego, że pojawi sie ESPI.
Na ESPI są konkretne procedury /kiedy musi być/.
nie znam skali wielkości transakcji, choć nie widze na nią kasy w bilansie, wiec o ile o transakcji pewnie MUSI byc ESPI, to jeśli chodzi o list intencyjny - mam wątpliwości.
A biorąc pod uwagę plany zajęcie Teksasu i Kuwejtu - wygląda to komicznie