Dnia 2016-11-22 o godz. 11:21 ~czóbekgórylodowej napisał(a):
> Wartość aktywów? Jakich aktywów? Dług jest tak duży, że obligatariusze wybrali odroczenie egzekucji. To czysta psychologia - "wolę dostać prawie nic później niż teraz, bo może coś się wydarzy i jakiś cud się nagle stanie" - tak to działa. Odpowiedz sobie na następujące pytania:
> 1) skąd Ekotermika weźmie środki na wykup obligacji jeśli nie prowadzi działalności operacyjnej?
> 2) kto kupi linie, która zapewne będzie tym zabezpieczeniem w przypadku wymuszonej sprzedaży, jeżeli przez tyle czasu nie udało się sprzedać do klienta końcowego ani jednej instalacji?
> 3) kto pożyczy EKG jakiekolwiek pieniądze?
>
> Jeżeli nadal uważasz, że obligatariusze zyskali coś więcej niż odroczenie to cóż, każdy ma prawo do swojego zdania. Natomiast akcjonariusze EKG mogę pozbyć się pewnie ze 100 może 200 k akcji po 40-50 groszy zamiast dużo niżej. Tylko co to zmienia?
Nie odwracaj kota ogonem.
Do początku tej afery próbowałem Ci wytłumaczyć (i nie tylko ja), że obligatariusze będą woleli takie właśnie rozwiązanie
Ty w tym czasie twierdziłeś, że będą się ścigać w dochodzeniu wierzytelności zgodnie z jakąś wymyślona przez Ciebie zasadą nie umocowaną w żadnym prawie "koto pierwszy ten lepszy" Prawda czy fałsz?
Od początku twierdzisz, że firma nic nie posiada (no teraz twierdzisz że posiada tylko trochę chociaż już dalej znowu, że nic) i od początku tłumaczę, że nie Ty decydujesz o wartości aktywów. Teraz się okazuje, że jednak dla obligatariuszy coś są warte wiec prawda czy fałsz?
Od początku rozpisujesz się nad losem obligatariuszy stawiając znak = pomiędzy nimi a akcjonariuszami i od początku tłumaczę (i nie tylko ja,) że akcjonariusze to nie to samo. Prawda czy fałsz?
Od początku wieszczysz rychłą upadłość a ja od początku ci tłumaczą że nie tak prędko i co jest czy nie ma, prawda czy fałsz?
Życie Cię zweryfikowało więc ucieczka na zapasowe pozycje, już nie na dziś ale na bliżej nie określoną przyszłość, nowe prognozy, kto pożyczy, kto wykupi i znowu obligatariusze. Ja nie jestem wróżką ale Ty na pewno też jak widać nie (i to bardzo Nie) a te nowości wyglądają coraz mniej konkretnie.
To co jest pewne karawana jedzie dalej, zarząd już dawno miał plan na to co się zadziało a jeden kontrakt może przynieś kilka milionów zysku. Chcesz zyskiwać bez ryzyka - idź do banku a nie na start upy.