ja to badziewie miałem od września ze średnią ~ 1 zł, zacząłem sprzedawać jak już była jazda z górki na dół ze średnią ~ 4 zł , zatrzymałem sobie niewielki pakiet, w momencie jak się szczur pojawił, sprzedałem resztę. Ty pewnie jesteś człowiekiem szczura, ale słabo wychodzi Ci nagonka, on już zostanie z tym badziewiem, nikt mu tego nie kupi. Może sobie sztucznie robić popyt, ale drobni się nie nabiorą na jego sztuczki. Matyjas jest skończony, jego miejsce jest w pierdlu.