Nie pisałem,ale czekam na Twój rachunek i wiadomość na jakich spółkach się jeszcze udzielasz.Nigdy nie pisałem o KNF i widzę,że strata pomieszała Ci umysł.Co i na ile obstawiam,to moja bajka.Mamusia nie nauczyła,że lekcje należy odrabiać samemu?Po Twoich wpisach widać,że nie.