Koleś błaga o ratunek w wywiadzie. Znaczy się niewielu chce oddać akcje w wezwaniu. Nie dziwię się bo sporo osób jest stratnych właśnie przez jego czyli prezesa nieudolnie zarządzanie. Może jakbym wiedział że go Darek Miłek wywali na dzień dobry i nie sciagnie spółki z gpw to bym oddał część pakietu żeby później odrobić na reszcie. A tak mam gdzieś. Wolę wykleić tym papierem ściany.