Panie Prezesie - najgorsza spółka na GPW w ostatnim roku

To jest naprawdę niesamowite. Wydawało się, że ma prawie samograja.
Jest rok 2015, PiS wygrywa wybory, prezio ma media nieskażone obcym kapitałem. Ma DoRzeczy - umiarkowane prorządowe pismo. Ma też wprost - afera podsłuchowa. Pekao zaczyna wchodzić w spółkę (kurs wyraźnie rośnie). Sama spółka zaczyna dostawać dużo zleceń reklamowych, nakłady DoRz i wprost idą mocno w górę. Zyski spółki rekordowo wysokie...

Wystarczyło tylko nie robić żadnych nerwowych ruchów. Zakumulować kasę z zysków lub zatrudnić ze dwóch porządnych menago, żeby wymyślili sposoby na dobry rozwój tego co już ma, żeby jeszcze lepiej wejść w rynek. Miał w końcu dobrą pozycję startową. Rzucić małą dywidendę co może by został dostrzeżony przez jeszcze inny fund. Nie wychylać się za nadto, ale lekko wspierać jakieś mniej kontrowersyjne inicjatywy rządu (ten pomysł w USA jest ok). Czyli z małych spokojnych ruchów, powoli robić kulę śniegową. Naprawdę żaden geniusz nie był potrzebny mając taki dobry start.

I co???? Gazety olał - brak jakiegokolwiek rozwoju, otwiera za to spółkę do tworzenia gier komputerowych i nieruchomości... dywideny brak, komunikacja z akcjonariuszami fatalna, informacje o przyszłości spółki raz na dwa lata, zysk "ginie" raz to w niewyjaśnionych okolicznościach, raz to w związku z operacją "Orle Pióro", notoryczne wyznaczanie publikacji sprawozdań finansowych na ostatnie chwile, a ostatnio nawet bezsensowne przesunięcie o miesiąc niemalże na ostatni dzień czteromiesięcznego okresu, chyba tylko po to, aby cały czas trwał okres zamknięty i spółka nie mogła dokonywać skupu, rzuca się na jakieś mocno podejrzane biznesy - winny czy niewinny, co on tam w tym biznesie w ogóle robił???,w chwili kiedy dochodzi do bardzo istotnego zdarzenia (areszt) to po wyjściu przez trzy tygodnie praktycznie milczy jeżeli chodzi o samą spółkę, szybko wpada na pomysł, żeby pisać twity popierające opozycję, Agorę czy Romcia G. a rząd olewa - co powoduje, że ani rząd ani Agora nie stają po jego stronie... rzuca się na jakieś radio zet i w trakcie postępowania próbuje się przymilać do każdej strony, łącznie z Jakubiakiem po co?, w trudnych chwilach (obecnie) znowu nie daje żadnego komunikatu, a wręcz dolewa oliwa do ognia i nie powołuje Prezesa Zarządu...

Nie wiem, ale wydaje mi się, że dla PMPG jedynym pozytywnym scenariuszem jest jego sprzedaż...