hehehe, dobre:-)
nie nie zakochalem się, choć kochliwy jestem jak góral w lesie:-)
dzis nie mój dzień, giełda ostro w góre, a mój porftel w dół...jeszcze się wczoraj funduszy pozbyłem bo stawiałem, że przed 2500 będzie zwrotka na 2300....ale widze że się chyba pomyliłem...no cóż nie pierwszy raz....ten instal mnie usypia lepiej niż herbata z rumem...
miłego!