Jestem tylko kolesiem, który posiada akcje INC. Ostatnie miesiące nie należały do najlepszych jeżeli chodzi o kurs. Bryndza prawie wszędzie więc i dotknęło INC które opiera swój biznes na newconnect.
Nie interesuje mnie kto, z kim, ile razy, gdzie i jakie miał stosunki. Ważne żeby biznes się kręcił co mam nadziej, przełoży się na wzrost kursu.
A tu widzę, że nagonka totalna od kilku dni/tygodni, mimo, że te informacje były już dawno dostępne. Komuś bardzo zależało żeby biznes depozytariusza nie wypalił albo żeby zgnoic firmę z uwagi na wchodząca ustawę o finansowaniu społecznościowym.
Ale to tylko moje zdanie.