Kontrakty drogowe na budowę obwodnic miast ,, odpalą" już w tym roku czyli można przyjąć ,że od tego roku zaczniemy liczyć straty z ,,kontraktów wziętych za wszelką cenę"-
Powiem tak : gdyby nie te ,,cholerne drogi " mielibyśmy dużo zarobione na sprzedaży mieszkań i z wynajmu powierzchni handlowych a tak wchodzimy w ,,drogowe bagno" z którego nie wyjdziemy . Pytam się --Po jakiego diabła potrzebne są Nam te nieszczęsne ,,budowy dróg" ???