Ciekawe kto kogo wykołuje i pierwszy zrobi wezwanie.Biorąc pod uwagę wartość firmy, wyniki i kapitał który posiada to na ich miejscu już dawno bym się nie zastanawiał i przejął przedsiębiorstwo. Spółka ma dość pieniędzy, który przeznaczony był na kapitał zapasowy, plus dywidenda z tego roku. A biorąc pod uwagę wyniki wyniesie dywidenda wyniesie ok 1 zł. Widać jak na dłoni jak ktoś celowo dołuje kurs pod wezwanie. Później okaże się, że będzie płacz iż cena w wezwaniu jest za niska bo nie uwzględnia premii. Tylko za co, skoro inni dają się robić w konia przy niskich obrotach.