Kurs dalej jest niżej niż przed przejęciem Invention Bio. Pal sześć, że przejęcie sfinansowane z emisji, ale od tamtej pory zysk wpada na konto spółki zwiększając jej wartość.
Nie patrzę już nawet na perdue bakomę i gpw. To tylko ewentualne miłe dodatki.
Dla mnie liczą się jedynie fundamenty - to co jest teraz i powtarza się od roku - coraz to lepszy przychód ze spółek zależnych.
Jaki procent z tego przychodu stanowią zyski też jest mało istotne.
Spółka dynamicznie się rozwija i rozbudowuje, a to kosztuje.
Pamiętajcie że na wartość spółki wpływają nie tylko aktywa, ale także pasywa :)
Hejtujcie sobie do woli, a ja chętnie poczekam choćby parę lat i wtedy spiję śmietankę.