czekający na wrzutki niezaspokojony popyt na coraz wyższych poziomach w sporych zleceniach przy małej podaży dobrze wróży, chociaż to póki co na niedużej stosunkowo kasie i wolumenach niestety. przyszły akcjonariusz wkłada awansem kasę na biezące potrzeby, więc też oki od tej strony. może będzie z tego wreszcie chleb.
no i jak to jest? niby jesteśmy na ciągłych a tak naprawdę na dwóch fixach? WTF?