Nawet jeśli wygląda to jak "Wojna Państwa Rose" , to trzeba przyznać że jeśli nie wszystkie to przynajmniej większość punktów wymienionych przez Panią Katarzynę jest prawdziwa. Wiele wskazywało na to że raporty mogą się mijać z prawdą , a o nie gospodarności nie ma co mówić bo jest oczywista. Członek RN jak sama nazwa wskazuje jest odpowiedzialny za nadzór nad spółkę , nie dziwi więc że Pani Katarzyna nie chcę brać na siebie wyczynów prezesa. Nie każdy wie , ale władza prezesa spółki jest ogromna i tak naprawdę jeśli nie ma spójności w radzie - odwołanie prezesa jest niewykonalne. Ja chylę czoła przez Panią Nowacką i bez względu na to czy kierowała się emocjami , czy było to zachowanie pragmatyczne zrobiła słusznie. Tego holdingu już nie ma i nic go nie uratuje.