Runa, widzę, że prezentujesz charakterystyczny dla tego forum tok myślenia. Twórzmy sobie bomiiluzje. Do raportów finansowych nie zaglądajmy, bo są tam liczby, które mogą te iluzje rozwiać.
A liczby są takie (stan na 30,06,2012):
Należności dla Bomi: 106 522tyś PLN
Koszty zarządu za półroku: 148 330tyś PLN czyli kwartalnie: jakieś 75mln PLN
A teraz przystępujemy do liczenia.
Koszty zarządu za Q3 min: 75mln
Mimo zamykania sklepów koszty zarządu najprawdopodobniej nie spadły, a nawet wzrosły. Koszty zarządu to według oświadczeń zarządu w 68% to: płace (umowy o prace wygasały na koniec Q3, odprawy pomijamy), czynsze, opłata za prąd.
Zwrot należności? Połowa? NIech optymistycznie będzie połowa - 50mln PLN
Optymistycznie, bo bankrutowi się nie płaci, albo przynajmniej zwleka się jak tylko można z zapłatą. Z bankrutem już nie łączą plany współpracy, więc po co płacić
Robi się dziurka na 20mln!
Nawet w tak prostym, by nie powiedzieć prostackim liczeniu, według Twojego myślenia, zostaje pokazane, że czas mocno działa na niekorzyść. Firmy zabija brak gotówki, a to co pokazałem to jest właśnie przepływ kasy.