Najpierw porażka w Rafako, gdzie prawdopodobnie PXM zwyczajnie przestanie odgrywać jakąkolwiek rolę, bo Jelcz i PGZ już zapowiedziało, że jeśli mają tam działać to po prostu przejmują te hale i tyle. Ja, szczerze mówiąc, na to nie liczyłem, no może spekulacyjnie. Bo co ma PXM z militariami wspólnego? Nic, ale jest dziś moda giełdowa na "obronność" więc - jak wspomniałem - spekulacyjnie, kurs mógł pod to iść do góry. I poszedł, zgodnie z moim przewidywaniami. A teraz poleciał w dół, jak to przy spekulacji.
PXM to spółka budowlano-inżynieryjna i na el. atomową i CPK ja tu liczyłem. Stąd drugi cios jest dla mnie jednak o wiele gorszy. To dzisiejsza konferencja, gdzie Tusk wymienił jedynie Mostostal Siedlce z całej grupy Polimex i pięć innych polskich spółek. Niestety nie wróży to dobrze, bo to znaczy, że Tusk w ogóle nie chce wyłonić wśród polskich firm dużego konsorcjum, które by wykonało wszystko na co tylko mamy zdolności technologiczne w Polsce. Polskie spółki mają mieć funkcje pomocnicze, żeby nie było, że polska gospodarka w tym w ogóle nie uczestniczy, ale większość prac najwyraźniej będzie robił ktoś inny. A nawet jeśli chcą sklecić z tych wymienionych dzisiaj podmiotów takie wiodące konsorcjum (choć dobór tych spółek jest dość dziwny i dziwny byłby to model działania) to dla PXM i tak niewielkie pocieszenie bo będzie jedynie jednym z wielu i to nie wiadomo z jakim zakresem partycypacji. Nie ukrywam, że jest to dla mnie bardzo duży zawód.
I żeby była jasność, nie kurs nie powinien spadać. Bo tutaj wycena tej spółki i tak jest bardzo atrakcyjna dla kupujących na tą chwilę. Mocnym potwierdzeniem tego powinny być wyniki za Q3 na które bardzo liczę. Jednak po wyżej opisanych przeze mnie dwóch wydarzeniach z dwóch ostatnich dni, ja zaczynam się zastanawiać powoli nad miejscem wyjścia. Niestety ale o "sky is the limit" bo tych informacjach możemy raczej przestać marzyć. Ostatnia nadzieja w CPK i w tym, że Tusk gada, a sprawy z atomem pójdą swoim torem.