Rano papier mógł się otworzyć na spokojnym + 11%. Była ładna równowaga.
Ale nie! Głowny sterujący (oszust) giełdy musiał wstrzymywać open. On woli gdy otworzy się na +50% i kilku drobnych naiwnych już na starcie wtopi kasę.
Ja już wycofałem swoje zlecenie K. Pewnych granic rozsądku nie przekraczam. No i nie mam 2 godzin czasu żeby się gapić w monitor aż łaskawie pozwolą papierem pograć.