Dawid sprytnie obrabował samego siebie - sprzedał cały majątek Columbus niby sobie, ale pozwolił Kurczewskiemu wykonać opcję "call" na kupno tego majątku za 0 zł otrzymując od Kurczewskiego zastawione aktywa Saule w rozliczeniu.
Dawid ma Saule i propozycję nie do odrzucenia od kupca z branży, z którą tacy jak Dawid żartować sobie pozwolić nie mogą.
Dotąd nikt nie dał sobie rady połknąć Saule. Dusili się i wypluwali go z powrotem na rynek. Zobaczymy jak to będzie z tym tajmniczym kupcem. Oby nie zaksztusił się już na samym początku.