i tu i na PXM jestem, bo wierzę w przyszłość - nie, to nie jest mój slogan w kampanii prezydenckiej ;)
Poniżej 3 zl wchodziłem w PXM, bo wierzyłem, że to właśnie ta spółka z czasem będzie miała znaczenie w budowach energetycznych, może CPK, nie przewidziałem jedynie ruchu z majątkiem rafako i że wejdą w zbrojeniówkę (czas pokaże jak głęboko w to wejdą). PXM zaczyna sie rozpędzać, wierzę, że i tak jeszcze wiele zielonych sesji przed nim.
Na Wieltonie myślę, że będzie podobnie, choć inaczej, bo struktura akcjonariatu całkiem inna. Analogią jest to, że spółka ma chwilowe problemy, ale też chyba przed ną ogromne koło ratunkowe - jeśli sytuacja gospodarza odbije to zaczną sprzedawać więcej i ze straty zrobi się zysk. A jeśli wygrają kontrakty zbrojeniowe to będzie tu hossa.
Nie ma większej spółki z takim potencjałem do budowy naczep, ale też i konstrukcji wozów wojskowych (ktoś w innym poście ciekawie to opisał).
Na PXM trzeba było być cierpliwym, a teraz kwestia komu jaki zysk wystarczy żeby wyjść.
I myślę, że tu w perspektywie kilku tygodni, może miesięcy będzie tak samo.