Firma zarabia na pakietach zakupionych wierzytelności które co zresztą oficjalnie potwierdził zarząd już opłacają się od marca dużo gorzej. Że KRUK kupi nowe pakiety bo teraz ludzie przestają płacić i kiedyś na tym zarobi to prawda ale te pakiety które teraz dopiero będą się tworzyć w bankach głównie będą do kupienia gotowe przez kurka najwcześniej za półtora roku. Tak więc przez najbliższe półtorej roku sytuacja która jest teraz i fakt że ludzi nie stać na spłaty zobowiązań TYLKO POGARSZA OBECNY I NA NASTEPNE PÓŁTORA ROKU WYNIK KRUKA. FIRMA ZACZNIE ODBIJAC NAJWCZESNIEJ ZA 1.5 ROKU O ILE KUPI W DOBREJ CENIE TE WLASNIE DLUGI KTORE TERAZ DOPIERO ZACZYNAJA POWSTAWAĆ. FIRMA NIE ZARABIA NA DLUGACH KTORE DOPIERO POWSTAJA A NIE SA JEJ WŁASNOŚCIĄ. OWSZEM OBSLUGUJA ZLECENIA KROTKOTERMINOWE ALE TO TYLKO ZA NIEIWLKA PROWIZJE A NIE SA TO ICH ZAKUPIINE DLUGI. BANKI NIE SPRZEDAJA ZADLUZEN KILKU MIESIECZNYCH A RACZEJ KILKU LETNIE. OD CAŁA TAJEMNICA I TO DLACZEGO PREZES SPIENIĘZYŁ 2.1 MILIONA GOTOWKI. BO WIE ZE CENA BARDZO JESZCZE W TYM ROKU SPADNIE. Znam rynek wrocławskich wierzytelności od podszewki od 15 lat.