np. tego , ze trendy sa na gpw kreowane przez cwaniakow z fudow i tego , ze koszyki branzowe to najwieksza sciema a zarazem pulapka dla naiwnych, poniewaz w nich poupychane sa niewiele warte wydmuchy , ktore jak amen w paciezu w pewnej chwili ciagna taki koszyk d dol oczywiscie zostawiajac ulice z tym badziewiem ( fundy wychodza zawsze zawczasu) .
biotech jest tego dobrym przykladem. duzo wrzawy a 2/3 spolek produkuje pare i nawet nie ma minimum szansy na jakiekolwiek samodzielne innowacje. pseudomaukowcy, pseudomenedzerowie, gadanina o planach ..polegna przy kazdej konfrontacji na prawdziwym tzn. zachodnim rynku..( biomed lublin i takie tam)
kupowac selektywnie. podobnie jest ze spolkami panstwowymi. gdy po wyborach daj boze ujawnia prawdziwy stan tych molochow
bedzie placz i zastanawianie sie jak moglo do tego dojsc . jak? stadne ( nie) myslenie i kariery po wieczorowkach
selvita i ryvu pokazuja , ze potrafia po drugiej stronie kurtyny. reszta ? paru by sie znalazlo. ogolnie jednak przepalanie dotacji