Czekam cierpliwie na 6 -7 zł. Odbicie po spadkach musi być. W ostatnim roku był wzrost właśnie z okolic 4.80 aż 3 razy. Raz powyżej 6,40, potem 7 zł a ostatnio na 10,30. Teraz mamy okolice 4.80 i czeka nas ruch wzrostowy minimum 6.50 - 7,50 zł. Wszyscy się już wyprzedali a akumulacja właśnie się kończy. To moja analiza. Nikogo nie zmuszam do zakupu ale przedstawiam moją obserwację i szansę na zarobek.