Już nawet dają "łapkę w górę" za naganianie na sprzedaż i "łapkę w dół" za głosy odmienne. Nisko upadliście, panowie. A ja spokojnie czekam na wyniki pierwszego wezwania. Gdybyście zrobili masową wyprzedaż akcji i znacząco zwalili kurs, tobym jeszcze dokupił.