Na całej giełdzie wielki test gamingu. Ludzie mówią sprawdzam i uciekają ze spółek, które nie dają wyników odpowiadającym ich kapitalizacjom. Dotyczy to też Carbona, który bardzo dobrze się rozwija, ale również nie pokazuje wyników, które odpowiadałyby kursowi 100 zł za akcję, jaki widzieliśmy w zeszłym roku.
Czy zbliża się wielkie wybicie, pociąg odjedzie, rakieta itp? Moim zdaniem szansa na to jest nieduża. Tutaj muszą zapracować fundamenty, bo gry WR, to nie są spektakularne premiery z peakiem graczy na kilka, kilkanaście tysięcy osób. To longsellery, które dają zarobić przez wiele lat i z czasem coraz więcej dzięki rozwojowi branży.
Spółka pokazała jak seria Wizards potrafi się świetnie sprzedawać w długim terminie bijąc rekord przychodów w IV i I kwartale. Kolejnym zastrzykiem będzie Wizards na Oculusa, dzięki któremu powinni przełamać 1 mln przychodów w II kwartale. Później Warhammer, który prawdopodobnie sprzeda się jeszcze lepiej niż Wizards. Później tryb co-ops Wizards. Rozumiecie do czego zmierzam? Każdy kwartał będzie miał lepsze wyniki. III i IV kwartał, to mogą być już 2-4 mln przychodów na kwartał, a z tego robi się już naprawdę atrakcyjna spółka z potencjałem na duże produkcje.
Więc jeśli ktoś zastanawia się czy jest tanio, to moim zdaniem tak. Jeśli ktoś spodziewa się rakiety na 100 za kilka dni, to moim zdaniem prawdopodobieństwo jest małe, ale uważam, że zobaczymy 100 zł za akcję jeszcze w tym roku, prawdopodobnie w III kwartale.
Do tego dochodzi kwestia akcjonariatu, który na tej spółce jest wyjątkowo rozsądny, świadomi i spokojny - widać nawet po bankierze. Odchylenia kursowe są niewielkie, ludzie znają wartość akcji, a to bardzo dobrze wróży. Powodzenia wszystkim, nie dajcie się wyrolować.