Kiedy w końcu inwestorzy zrozumieją, że ceny ropy, uziemienie Maxów, zamachy w Tunezji, kary za łamanie ciszy nocnej w Paryżu, powstanie Ryanair Sun itp. ma MINIMALNE przełożenie na wyniki Enter Air. W historii Entera, zawsze tego typu okoliczności miały, mają i będą mieć miejsce. Nie ma to jednak przełożenia na wynik, który systematycznie jest coraz lepszy.
Albo inaczej nawet jeśli ma to znaczenie, to w zeszłym roku wynik był również niższy z powodu jednorazowych zdarzeń. Wpływ zdarzeń z tego roku, nie zmieni tego że zysk znowu będzie REKORDOWY. Kupując/sprzedając akcje po tego typu informacjach zwyczajnie się OŚMIESZACIE.
Enter powiększa flotę i w 2019 będzie latać na rekordowej liczbie samolotów. Barierą rozwoju floty są sprawy systemowe - zatrudnienie pilotów, mechaników, ułożenie rozkładów, wykonanie przeglądów, otrzymanie slotów. Sprawa z Maxami jest wręcz korzystna. Enter w miejsce 737MAX bierze dodatkowe 737-800 oraz podwykonawców. Sezon będzie latał na planowanej liczbie samolotów - maksymalnej jaką są w stanie zagospodarować. A dodatkowo dostanie odszkodowanie za 2 maszyny ekstra, które będą stały na ziemi i będąc sprawne nie mogłby być w pełnie wykorzystane z powodów wcześniej wspomnianych barier. Mamy dzięki temu EKSTRA ZYSK! Nie wspominam Wam nawet o tym że Enter korzysta wspomagając przewoźników rozkładowych, którzy mają uziemioną flotę.