TO CO JEST NAJMNIEJ PRAWDOPODOBNE -MA SZNSĘ SIĘ SPEŁNIĆ W PRZYPADK U PGE. CO MAM NA MYŚLI. JAK TO POWIEM -TO WŁOŻĘ KIJ W MROWISKO. G.S.i UCG TAK MYŚLĄ.
Przecież nikt nie kupował akcji poniżej 23 zł -to cena na logikę, nie powinna spaść poniżej tego poziomu. Ale to tylko "na logikę". Logika małego gracza a logika dużego rekina to dwie przeciwstawne logiki. Jest tylko mała róóżnica. Tej ostatniej nikt nie zna i nigdy nie pozna, a tą pierwszą znają wszyscy. A więc pisząc "na logikę" - pisze o logice małego. A JAKA MOŻE BYĆ WPRZĘGNIĘTA LOGIKA REKINA - SPRÓBUJMY ODGADNĄĆ. To duża odwaga. Ale powiem. dla rekina nie liczy się te 15% akcji PGE które są w obrocie na ryku. On je może w jednym tygodniu sprzedać a już w drugim odkupić. DLA NIEGO LICZY SIĘ ABY PRZEJĄĆ KONTROLĘ NAD pge ZA NAJNIŻSZĄ CENĘ. Jak to może zrobić. Przecież nie poprzez windowanie ceny tych 15% na rynku. BŁBY TO BEZSENS. Najlepiej zrobić duży apetyt na akcje -co się świetnie udało, a potem zgnoić jej kurs -do bólu. - przez kila a nawet kilkanaście lat -zależnie od potrzeb. W tym przypadku wystarczy kilka lat. Doprowadzić spółkę do nadmiernego zadłużenia -zrobić zmowę z bankami i doprowadzić do utraty płynności. Wystarczy wstrzymać kredytowanie , apotem zgłosić upadłość (patrz przypadek TECHMEX). Dojdzie do układu i o to chodzi. Wtedy za długi -konwersja na akcje- przejmuje się zasadniczą część spółki i zdobywa nad nią kontrolę, nawet gdy SP ma pakiet większościowy, W przypadku PGE - SP spasuje i nie obejmie emisji. Wtedy obecne 15% hulające na rynku i zdobywane z takim wielkim trudem , stanowić będzie śmieszny udział - no może zaledwie 5^ lub nawet mniej. W TYM KIERUNKU MOŻE PROWADZIĆ REKIN gsIucg.