Jako, że na spółce już jakiś czas jestem, sytuacja bardzo mi przypomina tą przed wybiciem kilka lat temu.
Znowu sentyment dobry, fundamenty dobre, wyniki poprawiające się i ... jakieś dzbanki rzucające bezsensowne batony zaporowe po 2 czy 3 tys akcji, a jednocześnie zbieranie wszystkiego co niżej. ;-)
Wydaje się, że możemy w takiej młynku posiedzieć do wyników za pierwszy kwartał, które już powinny uwzględać pierwsze oszczędności wynikające z optymalizacji i redukcji zatrudnienia.
Na jesieni prezes szacował, że to może być kwota kilkunastu mln w skali roku co daje fajne kilka mln kwartalnie.
Zobaczymy, czas pokaże, czas pokaże.