Mam spory pakiecik może bym i sprzedał po 49-50 ale mam się tłuc po biurach płacić za świstki, marnować cały dzień albo i dwa, a potem blokować kasę na 2 miesiące albo i dłużej - o nie dziękuje, poczekam. Trzeba być moim zdaniem debilem albo emerytem żeby zapisywać się na wezwanie jak w latach 90-tych. Jak będziecie po bożemu zbierać z rynku za cenę wezwania to pogadamy 47-48 nie wchodzi w grę, inwestujecie w reklamy żeby ludzie wiedzieli że mają sprzedać a nie ułatwiacie im wcale tej sprzedaży!!!