Wybaczcie szczerość, ale siedziałem tu trochę. Szczęśliwie wyplułem wszystko przed komunikatami o emisji. Powiem tak. Kibicuję SAE, ale to co się tu dzieje, nie wróży nic dobrego.
Daję głowę, że Ci co nabrali dziś po 1,7x właśnie żenią innym po 2,00. Samo życie. Nie łudźcie się nawet, to nie odbicie. To czkawka. Obserwuję z zainteresowaniem SAE, bo chciałbym jeszcze kiedyś tu wejść, ale na chwilę obecną to pole minowe niestety.
Gonzales siedzi spokojnie bo "zakopał", Wilczek i Martin sam już nie wiem, bo sprzedają i kupują niespodziewanie równo i zgodnie, więc kto ich tam wie. Wchodzi nowy akcjonariat - i może to jedyny ratunek jest. Powodzenia