żeby przed polskim sądem powalczyć o sprawiedliwość.
Wiem, że tam są setki różnych sygnatur w tej samej sprawie- i wiem, że będzie to na swój sposób traktowane zbiorowo. I jeśli tylko 1 % przyłożyłem do właściwej decyzji WSA czy następnie NSA - to i tak walka miała sens i czuję się zaszczycony, że byłem po właściwej stronie!!!!!!!
A o odnośnie Pinokia - ciekawy był ten artykuł o "rozpierzchnięciu się" współpracowników polskich żołnierzy w Afganistanie... Co za niezwykła klasa, empatia i zrozumienie sytuacji - aż sam przecieram oczy ze zdumienia! ( ale Ideę Bank wiedzieli jak załatwić ! ):
wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Polityka/Mateusz-Morawiecki-o-Afganczykach-pracujacych-dla-Polski.-Rozpierzchli-sie?fbclid=IwAR1JuEimmpgBj9naNmESMe65UQQC_00H0pkYgBnSKXWWJcYRFCeSoIIN2vQ