Przecież towarzysz Sasin i jego radosna banda z MAP nigdy niczego nie zrobili. Tchórzewski naciągnął Energę i Eneę na 3 mld PLN więc Sasin zgodnie z zasadami partii musi być lepszy. Na wygaszaniu górnictwa ktoś musi zarobić. Utworzy się kilka spółek i posadzi kilkuset pisowskich specjalistów od nicnierobienia. W imię solidarności i innych wyświechtanych frazesów miliony będą szły na potrzeby partii a spółki SP będą aktywnie wspierały energetyczną transformację.
Co do planów przygotowywanych przez MAP to rok temu miał być gotowy plan naprawczy dla kopalń Tauronu.
Podobnie jest z każdym planem MAP. Jedyny aktualny to plan utrzymania się na stołkach i plan zwiększania zatrudnienia dla swojaków.
Etaty w kopalniach są najatrakcyjniejsze, szczególnie dla partyjnych działaczy przed emeryturą. Dzięki temu cała Polska będzie finansowała radosne życie politycznych nierobów przez najbliższe kilkanaście albo i kilkadziesiąt lat.
Nie są tacy głupi na jakich wyglądają.
Przepływ kasy jest odpowiednio ukierunkowany. Status spółki publicznej niczego nie zmienia. Akcjonariusze dla partii to zbędni kapitaliści. Liczą się działacze partyjni i wzajemne układy. Spółki energetyczne mają zapewniony byt więc są miejscem dla dobrych wzajemnych interesów.
Cała sasinada polega na tym, że żaden analityk nie może niczego przewidzieć a plan jest w planie, którego planem zajmie się planowany zespół specjalistów.