Dnia 2020-08-11 o godz. 20:35 ~podbijam napisał(a): > Dnia 2020-05-18 o godz. 10:46 ~ciekawy napisał(a): > > To będzie beka ................wyroiła się z BAH. Finowie wejda na GPW na plecach SPOLECZKI odwrotne przejęcie czy coś...ale takie tam.... >
zapasy i gotówka minus zobowiązania i coś jeszcze zostanie z tego. a są jeszcze salony, spokojnie... stąd pozbywają się tej odnogi - różnice kursowe i zobowiązania marketingowe.
Jak to miło, że jednak akcjonariat mamy tu bystry i rozumny. Zaglądam do arkusza i... Zero paniki. Zamiast tego jakby wyraźnie rosnący popyt. Zatem tradycyjnie - pozdro dla myślących i wytrwałych! :)
Niestety właścicielem BAP jest BAH, sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej gdyby nie byli właścicielem. Dla słabo zorientowanych dodam że BAP to firma która do końca 2020 była odpowiedzialna za dystrybucję, generowała głównie straty. Na szczęście JLR znalazł bogatszego jelenia, BAH musie jeszcze tylko posprzątać śmietnik po tej dystrybucji. To ile zajmie sprzątanie zależy w dużej mierze od czterech czynników: 1.Rozłożenia zadłużenia i wysokości odsetek (tego dotyczy list intencyjny). 2.Kursu euro. 3.Wysokości rekompensaty za przejęty rynek (wariant optymistyczny to kwota z wezwania do zapłaty dla JLR w kwocie 104,5mln). Umowa między BAP i JLR nie była tajna, więc trudno cokolwiek powiedzieć. Ale z pewnością ta kwota była wyliczona na podstawie zapisów z umowy. 4.Dostępności samochodów w fabrykach, czasu realizacji zamówień klientów (obecnie wygląda to bardzo słabo). Jutro powinny być dane SAMAR, zobaczymy czy w lipcu coś się zmieniło.
PS. Jak komuś brakuje cierpliwości to trzeba szukać szczęścia na innych spółkach. Tu jest rozgrywka między przetrzebioną drobnicą i grubaskiem. Zarząd dotychczas raczej drobnicy nie pomagał, zobaczymy jak będzie teraz. Jak zgodnie z listem intencyjnym do końca sierpnia podpiszą ugodę z JLR, to znaczy że coś się zmienia w informowaniu akcjonariuszy. Ale rónie dobrze może być przedłużanie negocjacji o kolejne tygodnie lub miesiące.
Cierpliwość dokonuje tutaj bezwzględnej selekcji - dzięki temu już chyba naprawdę wszystkie łosie poszły w las... ;))
My, twardy akcjonariat mniejszościowy - też już nieco zniecierpliwieni biegiem spraw. Ale wiemy, na co czekamy! :)
Wydaje się, że fundamentalne znaczenie ma punkt 3.
Niezależnie od innych (być może już wkrótce) pozytywnych wydarzeń - moment ogłoszenia uznania przez JLR tych z górą 100 mln dla BAH da przecież grubo ponad 2 zeta na akcję... :)
Mam wrażenie, że właśnie o to może w tym wszystkim chodzić. Samo porozumienie jest dobrą wiadomością, jednak nie sądzę, aby z jego powodu kurs był aż tak intensywnie dołowany. 100 milionów dla BAH zrobiłoby już jednak dużą różnicę i taki komunikat mógłby być niezłym powodem do rajdu na kilkaset procent w górę. Coś takiego widzieliśmy już przecież całkiem niedawno na Ursusie, chociaż między tymi spółkami jest wielka różnica i dla nas mogłoby skończyć się to pozostaniem na kursie w okolicach kilku złotych.
Mam wielką nadzieję, że doczekamy się takiego komunikatu, przez który uśmiech nie zejdzie nam z twarzy przez resztę dnia :)