Próbowałem im wysyłać maile na adres firmowy ale są ignorowane. Podobnie nikt nie odpowiada na telefony. Czy ktoś jeszcze próbował się z nimi kontaktować?
Miałam podobne doświadczenie. Ponieważ spotkanie udziałowców nie było organizowane już ponad rok, myślę że malcziszki-bratiszki (Molodkovec) mogą być pozwani przez udziałowców, o ile znajdzie się taki, któremu bardziej zależy. Myślę, że intencją braci jest właśnie to, co obecnie robią. Myślę, że obecne wyniki są bardzo dobre, a oni chcą jak najwięcej kasiorki przyswoić dla siebie. Och, żeby im jakaś odsiadka nie przydarzyła się, bo na Cyprze (gdzie zarejestrowana spółka) to prawo działa.
Ja mam za mały pakiet, by pozywać spółkę, ale myślę, że można to zgłosić do KNF (trzeba napisać pismo i złożyć w biurze podawczym), niech oni z urzędu tym się zajmą i niech się tłumaczą