• dlaczego nie będę zdziwiony? Autor: ~pb [31.174.191.*]
    Po pierwsze nie jestem młody. Bo młody to zawsze zdziwiony.
    Po drugie widziałem co potrafi taki papier. Patrz 2009-2010.
    Po trzecie to już pora i już.
    Książkowo dziś 0,53 jutro 0,58, kolejna półka 0,6 i tak na koniec roku 2,4,a day trader'y zniosą kasę swoim DM.
    Wszyscy szczęśliwi.a najbardziej maklerzy w końcu od waszych waszych pieniędzy zawsze biorą prowizję, Nie ważne czy kupujecie na górce czy sprzedajecie ze stratą.
    Animator it's Got
  • Re: dlaczego nie będę zdziwiony? Autor: ~sadownik 30ha [87.96.26.*]
    Yes... Gott, Karel Gott... niewątpliwie piosenkarz, po trosze malarz, po trosze aktor, showmen... więc może i animator :-)

    pozdr
  • Re: dlaczego nie będę zdziwiony? Autor: ~Juhas [83.5.191.*]
    To znaczy proponujesz brac? sprzedalem dzis Cedc i cos bym kupił ta twoja prognoza ciekawa hehe moze sie sprawdzi wiec na wszelki wypadek kupie troche a jak sie bedzie sprawdzac wchodze za calosc ,a tobie duza flaszke wysle poczta hehe HEJ
  • Re: dlaczego nie będę zdziwiony? Autor: ~wakat [93.154.133.*]
    ladne zakonczenie sesji,obroty grubo ponad 600 tys.a po arkuszach widac ze zbieraja dwie trzy osoby moze wiedza wiecej niz inni,nie wazne najwazniejsze sa obroty na tej spolece wystarczy utrzymac obroty na takim poziomie a wowczas widlowy bedzie czestym gosciem czego wszystkim i sobie zycze!
  • Re: dlaczego nie będę zdziwiony? Autor: ~zz [89.186.16.*]
    zapomniałes tylko dodac ze papiera jest o wiele wiecej niz wtedy a to duzo zmienia i ci wszyscy po 30pare groszy juz maja zawalisty zysk
  • Re: dlaczego nie będę zdziwiony? Autor: ~wakat [93.154.190.*]
    moim skromnym zdaniem wiekszosc co obiela po 30 groni to juz oddala papier z niezlym zyskiem?
  • Re: dlaczego nie będę zdziwiony? Autor: ~zz [89.186.16.*]
    kiedys rosło po 7groszy teraz 3 grosze a obroty jakie o czyms to swiadczy ,jezeli ktos bedzie sprzedawał 200 kilo zrobi minus 10 ,kupujac tyle zrobi jeden grosz
  • Re: dlaczego nie będę zdziwiony? Autor: ~sadownik 30ha [31.62.30.*]
    drogi zz

    mogłeś to zrobić :-)

    mogłeś zebrać 200k w ostatnich dniach ze średnią 0,48 lub 0,49 PLN :-)

    mogłeś wystawić te 200k dziś na zamknięciu na S po 0,51 PLN... na K stało bodajże 15 ofert na 133k... zassało by od razu... :-)
    tyle tylko, że nie zrobiło by to spadku o 10 groszy o którym wspominasz.... może zrobiło by spadek 1 grosz... może zamknięcie było by 0,52 PLN... a może stało by nadal 0,53 PLN

    z tym, że Ty w takim wypadku stałbyś już poza :-)

    i niewykluczone, że chcąc ponownie zebrać 200k musiał byś za nie zapłacić tylko ten jeden grosz więcej o którym wspominasz... ale było by to wówczas 0,54 PLN :-)

    nie chodzi o to żeby wartość rosła po 7 czy 10 groszy... chodzi żeby rosła 3xS (stopniowo, stabilnie i systematycznie)

    kiedyś rosło 7 groszy, ale kiedyś kosztowało 1,5 PLN np... i te 7 groszy to było 5%
    dziś rośnie 3 grosze, ale kosztuje 0,50 PLN... i te 3 grosze to 6%

    dziś za 1,50 PLN kupił byś nie 1 akcje, która wzrosła by o 7 groszy,
    ale za 1,50 PLN kupił byś 3 akcje, które sumarycznie wzrosły by o 9 groszy,

    dziś aby wzrosło o te 3 grosze obrót wyniósł 600 tys. PLN
    kiedyś aby wzrosło o 7 groszy obroty musiały sięgać 4-10 mln PLN

    taka różnica

    pozdr :-)



  • Re: dlaczego nie będę zdziwiony? Autor: ~sadownik 30ha [31.62.30.*]
    i jeszcze drogi zz,

    bo maruda jestem straszliwy :-)

    zakładamy, że Twoje rozumowanie jest logiczne i jeżeli ktoś sypnie 200k papiera spowoduje to spadek o 10 groszy... logicznie rozumując jak sypnie drugie 200k... ooooo to już lawina... a niewątpliwie dołączą się kolejni... poleci o kolejne 10-20 groszy...
    zanim w rynek wsypane zostało by 1-2, no powiedzmy 3 mln akcji (3% wszystkich akcji PBF) to ich cena była by poniżej 0,01 PLN...

    no to wtedy co zrobi ten "biedak" co ma te 63%?... chcąc wsypać swoje będzie zmuszony dopłacać chętnym do kupna? no bo jednym ruchem 63 mln akcji nie upcha w rynek... nikt mu tego nie kupi wówczas... dobrze kombinuję? :-)
  • Re: dlaczego nie będę zdziwiony? Autor: ~sadownik 30ha [31.62.30.*]
    hymmm...

    kto objął najwięcej? ten kto miał najwięcej...

    ale żeby wepchać to w rynek to musiał by pchać sporo czasu przy znacznych wolumenach, o czym musiał by równocześnie informować... taka zasada, jak ktoś tam bodajże 5% przekroczy... a ten co objął najwięcej, "nieszczęśliwie" ma tego około 63% :-)

    a skoro ma ok. 63%, to "wolnych akcji" w rynku jest 37%... taka matematyka... :-)
    co przy ok.100 mln akcji łacznie daje ok. 37 mln szt., a zatem de facto po rynku chodzi swobodnie tylko taka sama lub podobna ilość papiera (procentowo) jak wtedy gdy kapitał akcyjny wynosił ok. 54 mln akcji

    z tym, że np. 35 mln "wolnych akcji" (swobodnie krążących w obiegu) gdy PBS posiadał ok. 15 mln akcji BEEFSANA miało wartość wg ówczesnych notowań (np. licząc po 1 PLN/szt) 35 mln PLN.

    dziś wszystkie wolne akcje... całe 37 mln "wolnych akcji" to wg. obecnych notowań 19,6 mln PLN

    z tym, że PBS posiada obecnie nie ok. 30 ale ok. 60% akcji PBF

    jest margines? w jakiej sytuacji znajduje się spółka obecnie, a w jakiej znajdowała 2 lata temu? jest lepiej? jest gorzej? są możliwości? nie ma możliwości? są aktywa (np. obligacje)? nie ma aktywów? wzrosło zadłużenie? spadło zadłużenie? ... i takie tam :-)

    jeśli posiadacz 63% zdecydował by się na ruch, musiał by o tym poinformować, a niewątpliwie ruch taki widać by to było w wolumenie

    zatem "większość co objęła po 30 groni" papieru nie oddała, bo i po co? :-)

    wolumeny w okresie wzrostów o którym piszecie to kilka mln akcji dziennie (pomijam że inaczej był zapisywany), przy czym cena była wówczas znacznie powyżej 1,2 - 1,4...

    ostatnio średni wolumen... np z miesiąca... hymmm :-)

    aby teraz zrobić wartość odpowiadającą wolumenowi 2 - 3 mln akcji wówczas, obrót musiał by odpowiadać 2 - 6 mln zł... a jest 300 - 600 tys. zł... co już powoduje zmianę wartości o 2-6%! :-)

    istnieją też zagrożenia, o czym warto pamiętać...

    i nigdy nie kierujcie się w decyzjach inwestycyjnych opiniami z forum, lepiej samemu :-)



    aaa... jak ktoś mi się przyczepi, że nie 37 mln ale 37 mln 215 tys, albo, że nie 63% ale 62,3% itd itp... ja to wiem, a jakbym nie wiedział... to i tak wiem gdzie to sprawdzić... ale sobie nie zaśmiecam głowy takimi d... etalami... mam grube kredki i tyle :-)

    dałem znać tylko kolegom, że jestem :-)

    pozdr
  • Re: dlaczego nie będę zdziwiony? Autor: ~zz [89.186.16.*]
    czyli dzisiaj 49 chyba ze ty taki rekin bedziesz brał
  • Re: dlaczego nie będę zdziwiony? Autor: ~do zz [82.177.83.*]
    czy ciebie tutaj wynajęli abyś wieścił spadki?
    idż na inne spółki może będziesz tam ciekawszy
    tutaj nie ma miejsca dla ciebie, pa
  • Re: dlaczego nie będę zdziwiony? Autor: ~sadownik 30ha [31.62.22.*]
    dalej nie rozumiesz więc nie wiem czy jest sens tłumaczyć

    dziś będzie tyle ile będzie, 200k w na S czy 200k na K niewiele zmieni...

    nieszczęśliwie, a może szcześliwie jest tu taki karaś złocisty co ma ciut więcej niż każda inna rybka czy to rekin czy troć

    63 % areału wodnego jest jego, a reszta stłoczona jest na 37% i nieważne czy jest tam 50 rybek czy 5 mln rybek, karasiowi nie podskoczą :-)

    może ma kontakt z lokalną przetwórnią? i się rekiny bojają, że może je ze wskazaniem na paszę...? a może dojście do darmowej kukurydzy? tak że rybka może się obęckolić do tego stopnia, że pękatymi brzuszkami będą do góry pływać... kto to wie :-)

    co więcej, ten karaś ma koncepcję jak cały ten staw urządzić, więc trzeba mu czas na realizacje koncepcji dać :-)

    a pozostałe rybki, w tym i ja, no cóż pływają... :-)

    i nie ma co wody mącić, a skoro coś spowodowało, że tafla się zmarszczyła... no to wiesz... jak to wśród rybek... :-)






  • Re: dlaczego nie będę zdziwiony? Autor: ~zz [89.186.16.*]
    to ty nie rozumiesz ja zarabiam a ty mnie chcesz przekonac do spólki mnie nie interesuje fundament y ja tylko mam zarobic jak wiekszosc a to co ty piszesz czy ja nie ma zadnego znaczenia nie pisz , tylko obracaj papierem ile juz podniosłes kurs czy czekasz ze tacy jak ja ci to zrobia ,myslisz ze kto ci podniesie bank on nie moze przekroczyc bo nie chce wezwania ,tak ze nie umoralniaj tylko dbaj o kurs bo ja i tak juz jestem zarobiony
  • Re: dlaczego nie będę zdziwiony? Autor: ~sadownik 30ha [31.62.22.*]
    cyt:

    "Re: dlaczego nie będę zdziwiony?
    Autor: ~zz [89.186.16.*], 2012-02-02 21:31
    kiedys rosło po 7groszy teraz 3 grosze a obroty jakie o czyms to swiadczy ,jezeli ktos bedzie sprzedawał 200 kilo zrobi minus 10 ,kupujac tyle zrobi jeden grosz"

    a to powyżej to co to jest?

    masz zarobić jak większość? a ja mam obracać w celu podniesienia?... :-)
    widzisz, drogi zz... z pieniędzmi to jest tak, że o ich wykorzystaniu decyduje posiadacz... i choćbyś chciał tego nie przeskoczysz... więc pozwól, że o swoich decydował będę sam? dobrze?... dziekuję:-)

    a co do pozostałych trafnych uwag, drogi zz... :-)

    skąd wiesz co chce GA?
    dlaczego bank nie ma chcieć wezwania wg. Ciebie?
    a co np. w wypadku gdyby przejął BEF z uwagi na wcześniejsze kredyty?... już jest in plus, nieważne czy ogłasza wezwanie czy nie... a dlaczego? masz to w raportach...:-)

    a ogłaszając wezwanie? co się stanie? wszyscy się rzucą oddawać? czy wręcz przeciwnie, przestaną sprzedawać? a jak oddadzą i zbierze 100% to co? straci na tym, zakładając zdrowe fundamenty spółki, czy zyska? a jak nikt nie odpowie na wezwanie... to cena akcji wtedy spadnie, czy wzrośnie?

    w jakimś celu te 63% w końcu posiada :-)... w jakim?

    a jak można podnieść kurs, żuczku, bez przekraczania... bez zwiększana zaangażowania... bez dokupywania 1 szt akcji...? jak, zapytasz?... bardzo prosto... trzeba by użyć wtedy słowa ze słownika giełdy, ostatnio troche na naszej rodzimej GPW mało popularnego... operacja kosztował by 37% deklarowanej wówczas kwoty... bu hahaha :-P

    i absolutnie nie chcę Cię przekonać do spółki... :-)
    mój interes to absolutnie nie Twój zysk... :-)
    mój interes jest wtedy gdy Ty masz stratę... bo ja w przeciwieństwie do Ciebie wolę "tracić" z mniejszością, niż zarabiać z większością... :-)

    dla mnie świetnie by było żeby teraz wróciło np. na poziomy 0,38 - 0,45... a dlaczego? sobie odpowiedz... :-)

    ale dzieje się inaczej :-) i to też musze zaakceptować... :-)

    a Ty zarabiaj drogi zz, tylko nie siej fermentu... nie rozśmieszaj stwierdzeniami, że sprzedaż 200k robi minus 10, a kupno 200k wzrost o 1 grosz...
    bo jak tak jesteś zarobiony jak piszesz... uznając, że grasz z zasadami które wyznajesz, a zatem o 1 grosz grając 200k akcji, angażując 100 tys PLN... to graluluję fantazji...
    bo przecież, zgodnie z Twoją logiką, ktoś po drugiej stronie mógłby grając również zgodnie z Twoimi zasadami wtedy gdy Ty stajesz na K po 200k, sypnąć 400k na S... Twoje zlecenie zostało by zrealizowane... :-)
    tylko, że kurs byłby, nadal zgodnie z Twoim wywodem, o 10 groszy niżej... :-) a wówczas Twój wynik byłby nie 0,01 PLN zysku, ale 0,09 straty :-)

    pozdr

  • Re: dlaczego nie będę zdziwiony? Autor: ~sadownik 30ha [31.62.30.*]
    i Koleżankom, dałem też, oczywiście... :-)

    pozdr :-)
  • Re: dlaczego nie będę zdziwiony? Autor: ~marre [85.238.222.*]
    zz.... to widze taka pierdola forumowa ktora duzo wypisuje a malo kapuje... ale ponoc zarobiona :D
  • Re: dlaczego nie będę zdziwiony? Autor: ~zz [89.186.16.*]
    a moze tak bank przeja spólke za długi ,zrobił emisje zeby usrednic straty ,nie ma zadnego pomyslu na spólke co widac po działalnosci i rozwoju spólki nawet do konkurencji , nawet nie zlikwidował swinskiego interesu cos musi robic ,czeka by pozbyc sie wydmuszki ksiegujac jakies zyski wzorem izns czy igrupa,bank odzyska czesc strat a drobni poniosa straty jak na wydmuszkach , to jedna z wersji bo nie widze zadnego działania ani strategi w rozwój niby finansowej działalnosci , ile to juz czasu karmia ludzi rozwojem a nic nie robia
  • Re: dlaczego nie będę zdziwiony? Autor: ~sadownik 30ha [31.62.162.*]
    no może :-)

    tylko to nie bank robił emisję, a spółka... bank za obejmowane akcje musiał zapłacić :-)

    ba, bank w pewnym momencie zrobił raz wezwanie... skupując pewna ilość akcji o 10% wyżej niż cena rynkowa... :-)

    co kombinuje karaś złocisty wie tylko karaś złocisty :-)

    ale dobrze kombinujesz... tzn dobrze, że próbujesz sam od siebie :-)

    bank wchodził w BEF bardzo nisko... zaczynał od 0,25 PLN, a zakonczył na 0,65 PLN bodajże, później papier bujał w okolicach 1,8 PLN przy wolumenach rzędu 10 mln szt... mogli to wepchać z dużym zapasem... zwłaszcza, że mieli mniej... ok. 25 mln papiera... 4 dni i byli by zarobieni na maxa... :-)

    a co do finansowej działalności PBF...

    nie wiem... na razie tworzą "jakieś tam przyczółki"... agencje czy cuś... poza tym pisali, że działalność tego typu wymaga przeszkolenia personelu... pewnie coś w tym jest, bo mnie na studiach też tygodnia nie trzymali tylko ciut dłużej, zanim raczyli wypuścić... no może 8 dni :-)

    poza tym kto by tam czytał takie brednie jak strategia firmy, raporty itp d...perele :-)

    ale jakby czytał to np wiedział by, że PBF jakiś czas temu zainwestował "troszeczkę" w obligacje jednego z banków spółdzielczych... zgadnij którego i ile :-)

    i na koniec drogi zz :-)
    tak po trosze,to Ty mój drogi, teraz zaczynasz jakby grzebać w fundamentach... :-)
    a te podobno Cie nie interesują...
    ale dobrze, że grzebiesz... bo ciekawość to taka cecha która pozwala unikać błędnych decyzji :-)

    pozdr
  • Re: dlaczego nie będę zdziwiony? Autor: ~sadownik 30ha [31.62.162.*]
    jedno jest pewne... na takiej spółce bardzo ciężko jest grać DT przy takim układzie sił... i o tym zapewne wielu się przekonało... dlatego po jakimś czasie większość zapewne odpuściła... i zostały tzw. inwestory... takie zawodniki grające w długim horyzoncie czasowym... :-)

    i dlatego np. wzrost wolumenu... nie wzrost notowań... ale wolumenu zwrócił moją uwagę... i nie jednorazowy wzrost... cena jest rzeczą drugorzędną... są tu tacy co siedzą od 0,6 PLN, tacy od 1,2 PLN, 1,8 PLN 0,45 PLN... ba... nie uwierzysz ale może trafił by sie i taki od 3 PLN... jedni pouśredniali, inni nie...

    jeżeli ktoś np. ma cenę zbliżoną do rynkowej... no to czym może się martwić?

    wezwaniem? to regulują stosowne przepisy KSH... jak odpowie na wezwanie... zarobi :-)

    spadkiem wartości? tylko w wypadku gdy GA zacznie sprzedawać... ale to od razu wyjdzie w wolumenie... no może po kilku dniach poda na piśmie...:-)

    poza tym jeśli GA sprzeda cześć to nie od razu będzie oznaczało, że "ulica łyknęła"... może równie dobrze oznaczać dopuszczenie "kogoś" poważnego do inwestycji... a zatem wzrosty... :-)

    dodatkowo aby sprzedać 63 mln akcji trzeba by najpierw ruszyć rynkiem... wywołać popyt... a tym samym spowodować wzrost zainteresowania papierem... ale jak? perfumować papier? do każdej akcji dołączać gratisik? gadżecik?... a może żeby wywołać wzrost zainteresowania akcją wystarczy wywołać wzrost ceny akcji :-)

    no tylko, że wtedy jak się już ten wzrost wywoła... to kto szybciej wyskoczy z papiera? ten co go ma 63 wagony czy ten co go ma tyle co po kieszeniach?

    to nie jest taka prosta sprawa z ta naszą "perełką" :-)

    a pomysłów, to kto jak kto, ale ten nasz karaś złocisty to ma pełną czachę... co widać troszkę pogrzebawszy w googlach

    to co zrobili to masz podane choćby w raportach okresowych na ich stronie www

    a co do czasu? hym... tak po mojemu to zgodnie z planem... no może niewielkie obsuwy się zdażyły gdzieniegdzie... ale o ich przyczynach informowali ze sporym zapasem choćby w publikowanej strategii rozwoju w rozdziale dotyczącym zagrożeń... :-)

    pozdr

    stanowczo musze ograniczyć długość wypowiedzi... czytanie tych wywodów mnie samego męczy :-)
  • Re: dlaczego nie będę zdziwiony? Autor: ~zz [89.186.16.*]
    nie mam papiera sprzedałem zostało symboliczne 20kilo
  • Re: dlaczego nie będę zdziwiony? Autor: ~do zz [88.199.232.*]
    To czym teraz będziesz podcierał tyłek ????
  • Re: dlaczego nie będę zdziwiony? Autor: ~sadownik 30ha [31.62.55.*]
    spoko... :-)

    przecież napisane jest "nie mam, ale mam"

    to tłumaczy wzrost wolumenu... "nie miałem papiera, ale kupiłem, trochę sprzedałem ale trochę zostawiłem"... wystarczy kilku takich graczy i jest ruch na papierze, a papier jest 2-3 punkty wyżej... widzi to kolejnych kilku, decyduje się na podstawie AT, AF czy też rzutu monetą" trochę kupić , trochę sprzedać, a trochę zostawić" ... ale już o te 2-3 punkty wyżej... tym samym robią kolejne punkty... i o to chyba chodzi :-)

    chodzi o to, że po kilku miesiącach konsolidacji da się zauważyć jakiś ruch... a co z tego wyjdzie to już czas pokaże

    pozdr
  • Re: dlaczego nie będę zdziwiony? Autor: ~zz [89.186.16.*]
    o jakiej ty konsolidacji piszesz papier zrobił prawie 70% wzrostu a co do tego człeka od tyłka to bez obrazy ale widze ze niektórym przeszkadza ze ktos zrealizował zysk a 20 kilo zostawił dla takich jak ten od tyłka widocznie dla niego 6500 tysiaca to majatek ,spoko w tym tygodniu mozesz dokupic po 0,45 bedzie korekta na szerokim
  • Re: dlaczego nie będę zdziwiony? Autor: ~kkkkk [88.199.232.*]
    Moim zdaniem wzrosty to dopiero się zaczną, być może jakaś delikatna korekta się przytrafi ale to tylko wspomoże wybiciu się kursu. ale każdy niech inwestuje jak uważa.
  • Re: dlaczego nie będę zdziwiony? Autor: ~sadownik 30ha [178.56.27.*]
    po mojemu, ale jest to moje subiektywne odczucie, i mogę być w nim osamotniony:

    konsolidacja to takie zachowanie np. instrumentu finansowego (w tym wypadku akcji) kiedy praktycznie nie zmienia on swojej wartości, tylko oscyluje w granicach pewnego poziomu, tak wiec praktycznie rzecz biorąc nie ma możliwości zarobku na danym instrumencie...

    tutaj da się to zaobserwować od 15 listopada 2011 roku... papier oscylował w przedziale 0,45-0,50 PLN... jak rzucisz okiem na wolumen z ostatniego tygodnia zauważysz jego wzrost... a zatem istnieje możliwość wyjścia z tejże konsolidacji... trwającej ok 3 miesięcy... tylko mozliwość... bo każdy gracz ma inne zapatrywania na wskaźniki i inaczej je interpretuje... bo takie ma prawo :-)

    tak samo jak ma dowolne prawo do przyjmowania jaki horyznot czasowy uzna za długi, jaki za krótki...

    np. dla kogoś kto nabył akcje BEF w okresie 2005-2007 i nic z nimi nie robił to my som w niezłym dole... i długo będziemy... może przez nabycie PP odrobił część strat...
    ale dla kogoś kto nabywał je w lutym/marcu 2009, zrealizował część zysków w sierpniu 2010, obecnie objął prawa poboru... no to sytuacja wygląda zupełnie inaczej...
    tak samo jak dla kogoś kto nabył akcje w październiku 2011...

    kupno akcji w listopadzie 2011 i ich sprzedaż w styczniu 2012 praktycznie nic nie dawała... pomijam lokalne 2-5% wahania kursu...ich wartość praktycznie się nie zmieniła...

    wpływ na taki stan rzeczy miało kilka czynników, których charakter był raczej globalny, więc odsyłam do np. lektury Parkietu z tego okresu.

    ale wracając:

    takie sytuacje, kiedy kurs podczas sesji cały czas oscyluje na tych samym poziomie nazywamy właśnie konsolidacją.

    kiedy mamy doczynienia z tym zjawiskiem? po jakich wydarzeniach ona się pojawia?

    otóż konsolidacja najczęściej pojawia się po dość dużych wahaniach na rynku wywołanych przez różne czynniki... takim wydarzeniem mój drogi zz mogła być np. emisja 54 mln akcji... okres około emisyjny to spora zmienność, po ustapieniu której występuje własnie zjawisko o którym piszę, a więc konsolidacja

    okresowe niezdecydowanie graczy, gdyż inwestorzy nie wiedzą, w którą stronę podąży papier prowadzi do konsolidacji... przecież papiera jest dwa razy więcej... więc trudno przewidzieć jak sie zachowa...i właśnie to ostatnio obserwowaliśmy... trudno oczekiwać od gracza, który ma walor od np. września 2011 r, że przewidzi, że niejaki zz nabędzie akcje w oparciu o... o co właściwie??? ... i potrzyma je na tyle długo żeby ten gracz z września wyszedł na swoje... :-)

    lepiej podczas konsolidacji unikać wchodzenia w papier, gdyż narażamy się, na odpłynięcie części środków z naszego rachunku... nie wiemy w którą strone podąży rynek... a zajmując wtedy pozycję tak naprawdę gramy w ruletkę i liczymy na udany traf... lepiej ciut później... :-)

    dla d-tradera konsolidację oznaczać może już np 2-3 dniowy brak ruchu na papierze... ba kilkugodzinny bezruch... dla inwestora jest to okres kilkutygodniowy lub kilkumiesięczny

    taki wysyp można było zaobserwować od 7 listopada 2011 do 7 grudnia 2011... papier na początku listopada odnotował wzrosty do 0,74 PLN, by następnie spaść do 0,45 PLN, a docelowo do 0,36 PLN - 7 grudnia 2011...
    wchodząc w papier na przełomie listopada/grudnia po 7 grudnia byli byśmy pod kreską... aż do końca stycznia... możesz sobie to prześledzić na wykresie... a nie polegać tylko na wiadomościach z forum

    niestety nie wiem na podstawie czego Ty grasz... fundamenty Cie nie interesują, analiza techniczna też jakby nie Twoja bajka... pozostaje złoty pieniążek i rzut nim... albo gra w oparciu o wiedzę zaczerpniętą z forum... a to największy błąd... :-)

    a może silna potrzeba zaistnienia? :-)

    a co do "korekty na szerokim", po czym tak wnosisz?

    tu masz kilka informacji w pigule, które mówią raczej o pozytywnych nastrojach inwestorów "na szerokim":

    http://www.parkiet.com/artykul/38,1188904-Dow-Jones-najwyzej--od-2008-roku.html

    stanowczo za dużo piszę... :-)

    pozdr
  • Re: dlaczego nie będę zdziwiony? Autor: ~sadownik 30ha [178.56.27.*]
    i jeszcze jedna bardzo ciekawa wg mnie informacja płynąca z wykresu...

    jak sobie weźmiesz 5 latni wykres PBF... najprostszy... cena i wolumen/ upływ czasu... to zauważysz bardzo interesującą rzecz... przynajmniej dla mnie ona jest ciekawa... w dołku 2009/20010 wolumen był bardzo duży mimo iż akcji było 2 x mniej... ostatni dołek 2011/2012 jest na małych wolumenach... mimo, iż akcji swobodnie krążących po rynku jest podobna ilość (tutaj dla zobrazowania pominąłem udział GA bo jego dotychczasowa działalność ograniczała się do nabywania akcji, a nie ich sprzedaży)

    bardzo ciekawe zjawisko... :-)
  • Re: dlaczego nie będę zdziwiony? Autor: ~antoni009 [87.96.75.*]
    no coz . ja tez mysle , ze wzrosty to jeszcze nie teraz , w tygodniu zobaczymy pewnie 46 ,
    czeka nas jeszcze raport na poczatku marca , rewelacji tam nie bedzie ,
    ja bede upychal jesli sie da , bo czas byka dopiero nadejdzie ,
    niech kazdy robi co mysli , to taka gra
  • Re: dlaczego nie będę zdziwiony? Autor: ~sadownik 30ha [91.94.193.*]
    dokładnie... każdy decydować powinien samodzielnie

    pozdr
  • Re: dlaczego nie będę zdziwiony? Autor: ~marre [85.238.222.*]
    juz Ty antoni0009 upychasz te akcje na forum kilka miesiecy i cos nie widac konca.... ;) wiec albo bredzisz albo masz ich wielka ilosc do oddania... a i zegnales sie ze spolka juz tez chyba kilka razy :D
  • Re: dlaczego nie będę zdziwiony? Autor: ~antoni009 [87.96.75.*]
    tak to prawda , te co mialem nizej 40 i z zapisow sprzedalem , potem kupilem po 46 i to pisalem ze biore wszystko i to bylo widac bo mnie panowie z forum sprawdzali , teraz puszczam bo tak uwazam i sie tym dziele , a ze duzo ?
    chyba nie , staram sie nie przekraczac 2 mln sztuk ,
    szczerosc na forum poplaca bo wszyscy robia odwrotnie
  • Re: dlaczego nie będę zdziwiony? Autor: ~sadownik 30ha [91.94.193.*]
    no kolego kochany... :-)
    to ty tutaj... hahaha...a ja sie zastanawiam od kilku miesięcy bo mi coś co drugi słupek do bajki nie pasuje... hahaha :-)

    udanych transakcji :-)

    pozdr



  • Re: dlaczego nie będę zdziwiony? Autor: ~antoni009 [87.96.75.*]
    jestem na forum od 2 lat , czemu mam byc gorszy ? bo mam wieksze pakiety ?
    lubie tu pogadac
    a apropos mam dzialke , 4 ary , czuje sie maly

  • Re: dlaczego nie będę zdziwiony? Autor: ~sadownik 30ha [91.94.193.*]
    działką nie grasz 5 dni w tygodniu
    natomiast pozycja pozwala się domyślać wielkości portfela

    ale faktycznie miło tu czasem pogadać :-)

    pozdr
[x]
PBSFINANSE 0,00% 1,41 2023-10-03 11:00:00
Przejdź do strony za 5 Przejdź do strony »

Czy wiesz, że korzystasz z adblocka?
Reklamy nie są takie złe

To dzięki nim możemy udostępniać
Ci nasze treści.