• chętnie opowiem komisji o rozmowach w gabinecie Kaczyńskiego ? Autor: ~Tosiędzieje [5.172.238.*]

    Sikorski: chętnie opowiem komisji o rozmowach w gabinecie Kaczyńskiego

    Mam nadzieję, że ten lincz medialny będzie pokazywany w goebbelsowskich mediach. Uważam, że to będzie jednocześnie pułapka, ale też i szansa na dotarcie do tamtej bańki, na powiedzenie paru słów prawdy tamtemu elektoratowi — tak o komisji ds. badania wpływów rosyjskich i o TVP mówi w rozmowie z Onetem Radosław Sikorski.

    • — Spodziewam się, że wyciągną wyrwane z kontekstu zdania z jakichś notatek koncepcyjnych. Od ponad siedmiu lat mają pełną kontrolę nad ABW, wywiadem i prokuraturą, więc gdyby mieli coś prawdziwego, to wszyscy już byśmy siedzieli — mówi Sikorski o komisji
    • — W 2007 r. byłem ministrem w rządzie Kaczyńskiego i bardzo mnie dziwiło, dlaczego Macierewicz przygotowuje raport z weryfikacji WSI, który doprowadza do dekonspiracji polskiej agentury na Wschodzie. Dlaczego tłumaczy go na rosyjski? Dlaczego ujawnia bieżące operacje wywiadowcze? — zastanawia się Sikorski
    — Chętnie opowiem komisji o ówczesnych rozmowach w gabinecie Jarosława Kaczyńskiego — dodaj

    Marcin Zawada, Onet: Czy obawia się pan komisji, która ma badać rosyjskie wpływy w Polsce?
    Radosław Sikorski: Powiem szczerze, że nie mogę się jej doczekać. Chociaż jest to bardzo smutny dowód na to, jak daleko od standardów zachodniej demokracji odeszła obecna partia rządząca.

    Tego jeszcze nie wiem, bo ciało jest ewidentnie antykonstytucyjne. Zapewne naradzę się z innymi planowanymi ofiarami. Nie wiemy jeszcze, czy będą linczować publicznie, czy zakulisowo.
    Ujawniliśmy ostatnio w Onecie, że od ubiegłego roku ludzie powiązani z PiS przeszukują archiwa kilku resortów, w tym w MSZ, którym przez siedem lat pan kierował. Nie obawia się pan, że mogą tam znaleźć coś, co może być przedstawione jako dowód na to, że działa pan pod wpływem Moskwy?
  • Re: chętnie opowiem komisji o rozmowach w gabinecie Kaczyńskiego ? Autor: ~Tosiędzieje [5.172.238.*]

    Cd.

    Po co w ogóle PiS-owi lex Tusk i ta komisja?
    Wydaje mi się, że przy rekordowej inflacji, przy stagnacji gospodarczej, przy wściekłości polskich rolników, przy niespotykanym poziomie nepotyzmu i korupcji chcą oprzeć kampanię wyborczą na tematach, które są mniej niebezpieczne. A więc po pierwsze skierować słuszny gniew Polaków na Rosję w kierunku opozycji. Albo wywołać wojnę kulturową, że niby zagrożone w Polsce są tradycja i religia. I siebie przedstawiać jako jedynych ich obrońców.

    A czy pana zdaniem taka komisja, która generalnie zbadałaby to, czy i ewentualnie jak Rosja wpływała na polskie rządy od 1989 r., jest w ogóle potrzebna? To jest temat, który trzeba badać?
    Ja się tego nie obawiam, ja to wiem. Ale najpierw się trochę poznęcają. Podsłuch już pewnie mam ale mogą kazać zrobić przeszukania, pognębić trochę rodzinę. Pegasusa pewnie już miałem, a jak nie, to teraz będzie. Albo żeby ściągnąć dane, albo żeby załadować. Będą chcieli się tym nacieszyć. No bo wie pan, przecież nie mogą puścić płazem tego, że Putin osobiście obwinia mnie za utratę Ukrainy.

    W jaki sposób będzie pan się starał walczyć, żeby móc dalej funkcjonować w polityce, pełnić funkcje publiczne?
    Mam nadzieję, że ten lincz medialny będzie pokazywany w goebbelsowskich mediach. Uważam, że to będzie jednocześnie pułapka, ale też i szansa na dotarcie do tamtej bańki, na powiedzenie paru słów prawdy tamtemu elektoratowi.

    A od czego mamy kontrwywiad i prokuraturę? Propozycja tej komisji jest potwierdzeniem tego, że zniszczyli te urzędy. A komisja jest skażona grzechem pierworodnym bo autorzy nie zdefiniowali, na czym miałby polegać wpływ. Każda obłędna teoria spiskowa? Oni definiują to słowo w zasadzie jako każdy kontakt z Rosjanami czy każde wspólne przedsięwzięcie.
    Jeżeli na przykład robimy rok Polski w Rosji, co zastopowaliśmy po aneksji Krymu, to jest to współpraca międzynarodowa czy jest to wpływ? Jeżeli kupujemy gaz, tak jak oni do dzisiaj kupują gaz z Rosji, to jest to współpraca międzynarodowa czy wpływ? A jeżeli ja uważam, że wtedy, gdy Rosja jeszcze nie najechała na Ukrainę, mały ruch graniczny między okręgiem królewieckim a Warmią i Mazurami służył europeizacji tej enklawy rosyjskiej i przynosił korzyści gospodarcze Polsce — to znowu, jest to pewna wizja interesu polskiego czy wpływ?
    To jest skaza umysłu autorytarnego. Oni chcą kryminalizować różnice opinii. A ponieważ oni są pierwszymi i ostatnimi patriotami w historii Polski, to wszystko to, co oni uważają, jest dla Polski dobre. A wszystko, co kto inny uważa jest zdradą. Ponadto nikt nie może mieć swojego zdania sam z siebie, bo po prostu tak uważa. Więc jeśli uważa inaczej niż oni to musi być pod wpływem wrogich sił.
  • (wiadomość usunięta przez moderatora) Autor: (usunięty) [83.142.158.*]
    (wiadomość usunięta przez moderatora)