Obserwuję spółkę od 20 lat. Nic się nie zmieniło w kwestii chęci dzielenia się pieniędzmi z inwestorami. To źle wróży. Większą nadzieję, moim zdaniem, dają Kęty, Torpol i Asbis. No ale MCI będzie miał swoją wartość, tylko zyskuje na tym głównie główny akcjonariusz.
Nie do końca tak! Kto trzyma akcje zyskał tyle samo co główny na BB akcji, a potem na ich umorzeniach. To prosta matematyka, umorzono około 10 mln papierów czyli około 16% wszystkich akcji jak do tej pory. Więc każdy kto ma stały pakiet, powiększył o tyle swój udział w spółce to raz, Dwa to drobni mają nawet przewagę bo mogą swoim pakietem pogrywać, sprzedając przy 0,8-0,9NAV a odkupując po okolo 0,4-0,5NAV. i nikogo nie musza informować! Dywidenda ma taka samą wartość na każdą akcję, choć akcje uprzywilejowane mogłyby dostać większą jak to się już zdarzało na bananie! To typowa inwestycje pod emeryturę niskie ryzyko, ale i zyski tez nie jakieś oszałamiające. Najlepszym rozwiązaniem byłoby za jakieś 10 lat żeby główny próbował wycisnąć drobnych po cenie NAVu, na co szczerze liczę :)