a nie ma tam jakiejś upadłości? bo jeśli tak, to WZA nie będzie, a jeśli firma nie produkuje gazu i ropy, a nawet i nie prowadzi aktywnie poszukiwań surowca, to i koncesja - tam w Kazachstanie - wrócić musiała do ministerstwa...? Możliwe, że już ktoś inny wziął ją na kolejne lata, a jeśli tak, to wy tu piszecie ...tak sobie, spod palca?
Coraz ciszej o łajbie na bezkresnych stepach Kazachstanu, 0 merytoryki bo i informacji nie ma już od 5 lat!!! Od .omentu usunięcia z notowań i podwojeniu szacunkowych zasobów złoża OTG , nic nie wiemy!!
Jednym słowem - masakra
Dnia 2022-08-24 o godz. 15:11 ~Fee napisał(a): > a nie ma tam jakiejś upadłości? bo jeśli tak, to WZA nie będzie, a jeśli firma nie produkuje gazu i ropy, a nawet i nie prowadzi aktywnie poszukiwań surowca, to i koncesja - tam w Kazachstanie - wrócić musiała do ministerstwa...? Możliwe, że już ktoś inny wziął ją na kolejne lata, a jeśli tak, to wy tu piszecie ...tak sobie, spod palca?
Dobre spostrzeżenie o apokalipsie podskórnej, aczkolwiek Petrol nie musiałby upaść żeby koncesja wróciła do Min. Kazachstanu. Może wróciła a Małecki siedzi cicho bo sie boi tego nam powiedzieć, jest strach więc przedłuża wywołanie jawnej medialnie, oficjalnej apokalipsy. Tak nawiasem, upadłość Petrola sama w sobie to niepotrzebny wysiłek, coś jakby wziąć się do pracy nad czymś NIC żeby uzyskać NIC. Stąd podejrzenia wielu, w tym mnie, o dokonującej się od pewnego czasu apokalipsie po cichu, bez wstrząsów.
~smerf Koncesja poszukiwawcza to zobowiązanie do wykonania prac poszukiwawczych, a jeśli takowe nie są prowadzone, koncesjonariusz traci koncesję. Oczywistym jest, że jeśli nie jest w stanie funkcjonować na rynku to wydawca koncesji nie ma obowiązku czekać na procedury upadłościowe. Koncesja produkcyjna nie została wydana, więc nie ma mowy od odcięcia od jakiś potencjalnych i przyszłych profitów. Zastanawiam się czy to forum to kółko wsparcia psychicznego dla umoczonych, bo PAM nie daje żadnej nadziei
Dnia 2022-08-25 o godz. 10:36 ~Fee napisał(a): > Koncesja poszukiwawcza to zobowiązanie do wykonania prac poszukiwawczych, a jeśli takowe nie są prowadzone, koncesjonariusz traci koncesję. Oczywistym jest, że jeśli nie jest w stanie funkcjonować na rynku to wydawca koncesji nie ma obowiązku czekać na procedury upadłościowe. Koncesja produkcyjna nie została wydana, więc nie ma mowy od odcięcia od jakiś potencjalnych i przyszłych profitów. > Zastanawiam się czy to forum to kółko wsparcia psychicznego dla umoczonych, bo PAM nie daje żadnej nadziei
Dokładnie. Rzeczywiście kółko wsparcia. Do tego bezsilne PAM, ja się zastanawiam na ile to zaślepiona wiara w Małeckiego, a na ile - poza tym śmieciem ciągle tu aktywnym który daje im nadzieję - już opadły im ręce. Może nie opadły bo jak ten śmieć jest aktywny to niektórzy myślą, że coś jest na rzeczy i Małecki "walczy", hehe :0). Na jak długo starczy im tej nadziei, gdy w końcu oprzytomniawszy uznają ten "dobry omen" aktywnego niebywale trolla Małeckiego ostatecznie jako broniącego tchórza oddalającego apokalipsę w nieskończoność, albo uznają tego Jonnę po prostu za świra?
No właśnie, jak określasz Petrola bankrutem to w tym momencie wielu zastanawia się czy nie nadużywasz tego słowa - bo ze spółką na skraju bankructwa inwestor może podpisać umowę tylko dlatego, że mu ślina cieknie na widok OTG, hehe. Abstrahując czy w ogóle ta koncesja jeszcze jest, tu coś więcej jest zaoranego... ;0) Jedyna możliwość to posłuchać Małeckiego jak on to widzi i z tą uwagą zwracam się do zarządu PAM mającym kontakt z Małeckim. Kółko sie zamyka. Pozdrawiam