• O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: pantaran [37.47.113.*]
    Forum topowych spółek ostatecznie przeradza się w groteskę z udziałem najbardziej okaleczonych przez rynek inwestorów, którzy przechodzą diaboliczną przemianę pod wpływem frustracji z nieudanych inwestycji. Nieudane inwestycje wynikają zawsze z błędnie rozpoznanego momentu wejścia w transakcję oraz zamknięcia jej. Decydujemy się na zakup pod wpływem informacji, które spółka publikuje, które pojawiają się w mediach i wiążą z koniunkturą ukazując wyraźnie obiecujące perspektywy. Gdy nie możemy wiedzieć, musimy wierzyć w zapowiedzi prasowe oraz dane zawarte w komunikatach. Deponując nasz kapitał w akcjach zdajemy się niemal całkowicie na prawdomówność i uczciwość zarządu spółki, profesjonalizm w prowadzeniu działalności operacyjnej. Zakładamy również, że w składzie osób decyzyjnych w spółce nie ma amatorów, którzy przez nieznajomość rynku i branży, nie pogrzebią sukcesu, zwłaszcza gdy sukces jest na wyciągnięcie ręki. Czasem nawet pomimo najwyższych kwalifikacji zarządu, spółki napotykają utrudnienia proceduralne, czy też inne problemy, które ze swojej skomplikowanej natury, nie pozwalają zrealizować pierwotnych założeń. Ufamy jednak, jako inwestorzy powierzający osobisty kapitał, a jest to forma najwyższego zaufania, że Inno-Gene posiada odpowiednią kadrę i wszystkie instrumenty niezbędne do realizacji bardzo licznych zapowiedzi, nawet pomimo utrudnień prawnych, proceduralnych, które niewątpliwie stanęły na drodze całej grupie kapitałowej w trakcie trwającej pandemii. Urzędy rejestracyjne, które zawiesiły pracę, czy sami politycy, którzy w swojej niekompetencji dokonywali teraz już widać z perspektywy czasu - błędnych decyzji takich jak choćby zakup mało precyzyjnych testów antygenowych z Korei Południowej.

    link

    To tylko nieliczne z prawdopodobnych przeszkód, które mogły stanąć na drodze grupie kapitałowej.

    Przypomnijmy jednak zestaw zapowiedzi ogłoszonych przez władze Inno-Gene:

    • minimalna sprzedaż 1 000 000 testów RT-LAMP do końca 2020 r. 
    • umowa inwestycyjna z firmą profesora Andrzeja Mackiewicza CovidVax
    • wysłanie partii pilotażowych testu SARS-CoV2 RT-LAMP Fast Detection Kit za granicę 
    • przejście na główny parkiet GPW 
    • partycypowanie w podziale zysków z licencjonowania Genomicznej Mapy Polski
    • realizacja zamówienia z Indii
    • zawarcie współpracy z jedną z topowych spółek sektora biotechnologicznego

    To najważniejsze punkty, a każda z powyższych zapowiedzi była cenotwórcza. Od momentu zakomunikowania przez IGN każdego z powyższych zamiarów, wchodzący inwestor dokonując zakupu akcji stawał się zakładnikiem założenia, że do realizacji zapowiedzi dojdzie. Pieniądze, które inwestujemy są kredytem zaufania, bo dotyczą nie tego co jest, lecz tego co zostało zapowiedziane. Władze spółki spłacają udzielony przez inwestorów kredyt zaufania - realizacją zapowiedzi. Czasem takie wyrównanie wymaga odsetek, jeśli wystąpią opóźnienia, czy zmiany założeń, które już wcześniej wpłynęły na wycenę waloru. Aby odbudować poziom zaufania inwestorów Inno-Gene, który wyrażany jest wartością kursu, w obecnej chwili należy już nie tylko zrealizować wcześniejsze zapowiedzi, ale również zaskoczyć czymś nowym. Tylko nowe, pozytywne informacje spełnią rolę odsetek od nieterminowego zrealizowania poprzednich obietnic.

    Jako inwestorzy w przeciwieństwie do trolli piszących na zlecenie lub dla chorej satysfakcji, demonstrujemy najwyższy poziom zaufania do podmiotów notowanych, poprzez zainwestowanie naszych ciężko zarobionych pieniędzy. Nie inwestowalibyśmy na poszczególnych etapach zakładając, że któryś z zapowiedzianych kroków się nie powiedzie.

    Zamiary ogłoszone przez Zarząd Grup Inno-Gene, a w szczególności zapowiedziana masowa sprzedaż testu w olbrzymiej skali, której perspektywa była generatorem najmocniejszego wzrostu notowań jak i partycypowanie w podziale ewentualnych zysków ze sprzedaży zaawansowanej szczepionki CovidVax, zasługują na wycenę powyżej stu złotych przy tej ilości akcji. Już realizacja zapowiedzianego zamówienia na minimum milion sztuk testu do końca roku stanowiłaby grunt pod rozpoczęcie nowego rozdziału w historii grupy kapitałowej. Czy do tego dojdzie, przekonamy się. Jestem pewien, że ci z nas, którzy są akcjonariuszami długoterminowymi, życzymy jak najlepiej zarządowi grupy, aby przezwyciężył napotykane trudności, bo w naszym interesie leży powodzenie od którego zależy także czy dokonane inwestycje oddadzą nam stopę zwrotu lub zysku.

    Jedno jest pewne. Ponosimy konsekwencje naszych założeń, a co za tym idzie, gdy Inno-Gene sprzeda miliony testów, wycena grupy wzrośnie, jeśli jednak do zapowiedzianej sprzedaży nie dojdzie, wycena również uwzględni ten fakt krachem. Aktualne notowania są przejawem zniecierpliwienia inwestorów, a także obaw że niezrealizowane zapowiedzi mogą okazać się przerastać zdolności organizacyjne zarządu. Rynek wygłasza przemówienie weselne, albo mowę pogrzebową. Jako akcjonariusze wierzymy, że będzie się z czego cieszyć, choć droga do sukcesu często jest usłana przeszkodami. Każdy inwestor posiadający akcje jest zakładnikiem zapowiedzi ogłaszanych przez podmiot notowany. Opóźnienia mają wpływ na wycenę, tak jak wpływ mają rezygnacje z pierwotnych założeń, które były cenotwórcze. Ufajmy, że zapowiedzi grupy, którą doinwestowaliśmy będą w przyszłości składane dojrzale i z odpowiedzialnością, która cechuje profesjonalistów.

    Z jakiegoś powodu wybieramy giełdę, którą dotyczy o wiele wyższy współczynnik ryzyka, niż inwestycje w obligacje Skarbu Państwa, czy pomnażanie kapitału w ramach lokat bankowych. Podejmujemy świadomie pełne ryzyko utraty naszych środków i zawsze jesteśmy ostatnimi osobami, które naciskają przycisk zakupu i sprzedaży akcji. 

    Aby dokonywać bezpiecznych zakupów należy obrać indywidualną strategię inwestowania: 
    warto rozważać zakup spółek będących w fazie konsolidacji na niskim poziomie wyceny, gdy notowania w interwale przynajmniej miesięcznym nie wahają się w zakresie wyższym niż 20 proc., dodatkowo gdy decydujemy się już na zakupy spółek w kanale wzrostowym, warto na inwestycję przeznaczyć z góry określoną kwotę i rozdzielić ją na kilka części co pozwoli uniknąć zakupu na jednym poziomie wyceny i umożliwi przeprowadzanie regularnego uśredniania. Mając do dyspozycji 100 000 zł na akcje, podzielmy kwotę na 10 części. Kupując akcje IGN nawet za 98 zł dobierając kolejny pakiet co kilka dni na raty po 10 000 zł, można było uzyskać średnią nabycia pozwalającą wyjść z inwestycji z zyskiem. Poważnym błędem inwestorów jest wydawanie jednorazowo wszystkich dostępnych środków na inwestycje. Jeśli do realizacji zapowiedzi zarządu IGN dojdzie, a władze spółki zaskoczą nas niespodziewanymi i zyskownymi projektami, to wszystkie osoby które zakupiły akcje powyżej 90 zł, można sądzić że zamkną transakcje z zyskiem, jednak czy tak się stanie - zależeć będzie od skuteczności zarządu. Cena jest wskaźnikiem zwłaszcza zaufania rynku do podmiotu notowanego. Każdy musi w zgodzie z własną intuicją i rozsądkiem wyznaczyć sobie założenie doinwestowania, albo zamknięcia transakcji na danym poziomie. 

    Proszę o zgłaszanie niezarejestrowanych użytkowników, posługujących się moją nazwą. Nazwa zarejestrowanego użytkownika nie jest poprzedzona znakiem tyldy (~).

  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: kojak77 [185.107.67.*]
    Dziękuję. Jedna uwaga - temat Covidvax już raczej nieaktualny jeśli chodzi o szczepionkę.
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: pantaran [37.47.113.*]
    Dziękuję za komentarz Kojak77, lista zawiera zapowiedzi, a nie zrealizowane lub niezrealizowane obietnice.
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: kojak77 [185.107.67.*]
    Może to nawet lepiej że odpuścili. Raz - kasa, której brakuje np na odczynniki , dwa- w zasadzie brak możliwości przbicia się wśród gigantów, trzy - trochę samobój jeśli chodzi o testy:)
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: ~Kicikicibumbum [94.254.161.*]
    jesteś Rzecznikiem prasowym firmy?
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: ~blask [5.173.176.*]
    Jak bys byl taki "mundry" to bys wiedzial do ilu moze kurs zjechac. Moim zdaniem wyszedles ze swojej psiej budy na kolejna podbitke. Do ilu teraz chcecie ubrac ? Do 60 ?
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: ~Gość [31.0.124.*]
    ip
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: ~Gość [31.0.124.*]
    up..
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: ~Jprd [188.146.130.*]
    to raczej próba wybielenia siebie, osoby która manipuluje innymi pisząc o możliwościach/wspaniałej przyszłości w celu osiągnięcia korzyści (to akurat oczywiste, każdy chce tu zarobić).
    Widać po wpisach na różnych ryzykownych podmiotach, ze znasz rynek i wiesz jak wciągnąć „młodych” w grę, ta gra dla innych często kończy się strata.
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: ~Zico [37.47.195.*]
    Popieram
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: ~Holdem [89.64.11.*]
    Jako zabezpieczenie interesow akcjonarouszy warto rozwazyc przylaczenie sie do pisma Pani Joanny Stroczkowskiej.
    W ten sposob mozemy wyjasnic czy aby zarzad mial calkowicie dobre intencje czy tez porazka wynikala z przeszacowania wlasnych mozliwosci, umiejetnosci i niekorzystnego splotu wydarzen w tym rowniez przebiegu pandemii i zapowiedzi rychlego wprowadzenia nowoczesnych szczepionek ktore maja ten sam mechanizm dzialania co proponowana przez niedoszlego nobliste prof Mackieiwcza szczpeionka CovidVax.

    W swoim poscie pantaran posluguje sie wiedza sprzed pol roku. Jak np testy antygenowe koreanskie. Podczas gdy wiadomo przeciez ze obecnie antygenowe testy pochodza od Abbotta i nikt nie narzeka.
    Wiadomo rowniez ze same testy LAMP nie sa skuteczne w wykrywaniu wirusa u osob bezobjawowych bo zwyczjnie nie radza sobie z bardzo mala iloscia kopii RNA wirusa w probce. Obie te informacje (testy antygenowe nowych generacji oraz mala skutecznosc LAMP u nieobjawowych) doprowadzily do zaniku zainteresowania testami LAMP a w efekcie do spadku kursu akcji, abstrahujac od zastzrezen co do praktyk informacyjnych firmy.
    pantaran widac ze nie sledzi od dawna doniesien ze spolki.
    Albo sprzedal albo zakopal papier i niezainteresowany czeka.
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: pantaran [37.47.113.*]
    Dzięki za komentarz z treścią Holdem. Zakup testów koreańskich jest wyłącznie przykładem błędnej z perspektywy czasu decyzji w wydatkowaniu środków rządowych, przeznaczonych do obsługi pandemii. Co do tego, czy RT-LAMP radzą sobie z wykrywaniem przypadków bezobjawowych, to obecnie metoda amplifikacji izotermicznej jest najbardziej czułą techniką diagnostyki zakażeń SARS-CoV-2, bardziej dokładną niż tradycyjny RT-PCR. Testy antygenowe Abbota mają dalece niższą czułość, niż RT-LAMP wykonywany na materiale wymazowym. Problemem jest sama polityka, która w masowym testowaniu uwzględnia w pierwszej kolejności testy antygenowe, a nie molekularne (RT-PCR, RT-LAMP). Jestem na bieżąco z wydarzeniami wokół spółki. Miejmy nadzieję, że postępy będą widoczne szybko, tak by można było poddać je komentarzowi i dyskusji.
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: ~Poznanianka [5.173.105.*]
    Hahaha człowieku przez takich naganiaczy jak ty to ludzie ostatni kapitał życia stracili. Widzisz, że kurs jest zdołowany to dalej piszesz, żeby naganiać. Trole w przeciwieństwie do ciebie i reszty naganiaczy miały rację.
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: pantaran [37.47.113.*]
    Na giełdę nie wnosi się ostatniego kapitału życia tylko środki od których nie zależy jakość naszego bytu. Oczywiście można podjąć ryzyko inwestowania pieniędzy przeznaczonych na spłatę rachunków za energię elektryczną, ale należy się liczyć z możliwym odcięciem dostaw prądu w perspektywie kilku miesięcy. Naganiactwo to przykre zjawisko na forum, które generują ludzie bez odpowiedzialności i bez licencji wyrażający jasne rekomendacje inwestycyjne. Każdy mój post zawiera weryfikowalne informacje i zachęcam do sprawdzania ich prawdziwości w sieci oraz literaturze.
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: ~Michał [93.131.140.*]
    Dzwoniłem do CBDNA.

    Wiedzą, że kurs spadł. Ale to przecież nie ich wina, że ludzie sprzedawali akcje lawinowo w panice.

    I mamy co mamy.

    Generalnie tam się nic nie zmieniło. Oni się skupiają na pracy. Procedury trwają. Z powodu sytuacji jaką mamy na świecie wszystko wydłuża się w czasie.

    Pani mnie uspokoiła.

    Odniosłem wrażenie, że wkrótce dadzą jakieś pozytywne Info.
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: ~Markopoli [94.254.184.*]
    Michał, a co ta Pani z CBDNA może Ci więcej powiedzieć. Czy to jej wina że ktoś zdecydował się inwestować spekulacyjnie? Ta Pani pracuje jak każdy z Nas na etacie i nic nie ma do tego że ktoś postanowił zainwestować. A wogole dlaczego drzwonisz do CBDNA? Sproboj skontaktować się z Panem Prezesem... Życzę pwowdzenia
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: ~ja [89.64.106.*]
    Nie no to już przesada... jeśli ktoś inwestując w daną spke kieruję się komentarzami z Bankiera to jest po prostu barankiem (mówiąc łagodnie). Jesli jakiś pantaran umieszcza jakiś post to co najwyżej powinniście traktować to jako formę dyskusji wypowiedzi, która powinna was zmusić co najmniej do głębszej analizy tematu, a nie kupowania na hura:) taka jest już natura ludzka, że gdy poniesiemy porażkę to winą najlepiej obarczyć kogoś innego! ale zadajcie sobie pytanie, czy to Pantaran czy jakikolwiek inny piszący wcisnął klawisz enter pod zakupem akcji czy wy sami? Przypomnijcie sobie dlaczego kupiliście akcje ? czy wierzyliście w spke czy w blogera i nie szukajcie winnych poza samym sobą!!!
    pozdr!
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: ~Poznanianka [5.173.105.*]
    Przez takich jak ty tutaj są tacy którzy małe dzieci mają i nie będą mieli w tym wielkim kryzysie światowym za co Świąt im zrobić.
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: ~Kkk [31.0.39.*]
    Ludzie to jest gielda jak ktoś sobie nie radzi niech zakupi obligacje
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: ~Wszoku [94.254.176.*]
    „Małe dzieci mają i nie będą mieli”. Im mniej gęb do wyżywienia tym lepiej. Wskocz w ogień, skoczysz? Każdy myśli za siebie. Pantaran jest takim samym inwestorem jak my.
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: ~blask [5.173.176.*]
    Dnia 2020-12-12 o godz. 16:44 ~Wszoku napisał(a):
    > „Małe dzieci mają i nie będą mieli”. Im mniej gęb do wyżywienia tym lepiej. Wskocz w ogień, skoczysz? Każdy myśli za siebie. Pantaran jest takim samym inwestorem jak my.

    WSIOKU, PANTARAN JEST NAGANIACZEM, JAK WIELU W HISTORII GIELDY
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: ~PPO [37.225.7.*]
    Dobrze pantaran, może nie jesteś zwykłym trolem wzrostowym, który chce powiesić jak najwięcej ludzi za jakiego cię miałem, bo piszesz rzeczywiście merytorycznie i się naprawdę napracowałes. Ale czas spojrzeć prawdzie w oczy. Zarząd konfabuluje i tak naprawdę to chyba chodzi o to by utrzymać kurs jak najwyższej do stycznia bajeczkami, do momentu aż zarząd będzie mógł sprzedać swoje akcje po jak najwyższej cenie. A nie może tego zrobić do któregoś tam stycznia. Powiesz że jest tanio. Tylko względem poziomu z wakacji, ale zarząd ma akcje z czasów gdy były po2 zł. A to wciąż 12 razy więcej niż rok temu. Jak zaczną sypać to znowu tam wrócimy. Pozdrawiam
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: pantaran [37.47.113.*]
    Dziękuję za komentarz PPO. Lock Up Prezesa trwa do końca roku, więc do tego czasu zbycie akcji byłoby bezprawne. Ewentualne upłynnianie pakietów głównego akcjonariusza mogłoby być brane przez nas pod uwagę, jednak na teraz są ważniejsze punkty do realizacji, takie jak zapowiedziana sprzedaż minimum miliona testów do końca grudnia.
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: ~blask [5.173.176.*]
    Jeszcze umowa na kilkanascie mln.$ za dwa trzy tygodnie, czyli do 19-stego
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: pantaran [37.47.113.*]
    Tak, do końca grudnia jest jeszcze czas na realizację zapowiedzianej umowy podpisanej z BI Biotech. Zamówienie z Indii według zapowiedzi zostanie również zrealizowane w 2020 roku. Dzięki za tą uwagę Blask.
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: ~Holdem [89.64.11.*]
    Pantaran piszesz ze LAMP sa najlepsze.

    No nie nie sa.
    Juz wiadomo ze nie radza sobie z bezobjawowymi. Pytanie na ile sa lepsze niz antygenowe i czy warto w ogole placic za te roznice.

    Akcje spadaja bo nie ma sprzedazy i obnizyly sie szacunki trwania pandemii. Sprzedazy nie ma z roznych powodow.
    Jednym z nich jest watpliwa przewaga LAMPow nad antygenowymi.
    Jesli LAMPy wykrywaja jedynie 16% przypadkow bezobjawowych, to nie ma sensu wydawac na nie kasy. Rownie dobrze mozna machnac reka na bezobjawowych i testowac antygenowymi jedynie objawowych.

    Nalezy sie przylaczyc do akcji Pani Joanny i w ten sposob dowiedziec sie w koncu co z walidacja kliniczna, co z kontraktem indyjskim, oraz docelowo sprawdzic czy komunikaty byly podparte fsktami czy jedynie licencia poetica.

    Karty na stol a nie lelum polelum
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: ~Hakowy [31.0.23.*]
    Hołdem, człowieku! Przecież lampy wykrywają właśnie tych bezobjawowych najbardziej. Tu mają przewagę lampy nad antygenowymi. Skąd bierzesz te bzdurne informacje? Dasz linka? Czy sobie coś ubzdurales? Pantaran blokada akcji prezesa do końca stycznia.
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: ~Holdem [89.64.11.*]
    Hakowy ostatni raport dot. skutecznosci testow angielskich OptiGene. Skutecznosc u bezobjawowyvh 16%
    Przykro mi ja o tym pisalem dawno!
    Walidacja byla robiona na probkach z CO NAJMNIEJ 10 kopoami RNA wirusa.
    U 80% bezobjawowych w probce masz ponizej tej wartosci.
    To zostalo juz potwierdzone w brytyjskich testach.
    Na dobra sprawe wiec to co stwoerdza odpowoedz na interpelacje poslanki Gil:
    Ze mozna LAMP uzywac jako przesiewowe ale nie mozna wykluczyc obecnosci wirusa u osoby bezobjawowej z wynikiem testu negatywnym,
    To jest jedyne co mozna powoedziec.
    Dokladnie to samo mozna powoedziec o antygenowych testach.
    Wnioski wysnuj sam. Linie lotnicze akceptuja testy antygenowe.
    LAMPy sie po prostu nie przyjely.

    Pytanie pozostaje czy zarzad karmil infami wyssanymi z palucha czy tez po prostu rynek zweryfikowal negatywnie plany firmy.

    To ma sprawdzic zapytanie pani Joanny.
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: pantaran [37.47.113.*]
    Panie Holdem, myli Pan fakty. Testy OptiGenu były przeprowadzane na ślinie, która jest znacznie mniej zasobnym rezerwuarem materiału genetycznego wirusa. Wymaz z nosogardzieli daje w diagnostyce wyniki wyższe, niż metoda RT-PCR. Poza tym RT-LAMP ma wielu producentów. Walidacja przeprowadzona przez CBDNA na materiale wymazowym z nosogardzieli jasno wskazała czułość testu przewyższającą dokładność technik kontrolnych.
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: ~Bart [78.8.49.*]
    Pantaran wymisze wysoko na tej spółce, czy Twoim zdaniem teraz jest moment aby usrednic? Jak szacujesz kurs inno na koniec 2020? . Z gory dzieki za odpowiedź i mase merytycznych wpisów
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: ~Def [188.146.98.*]
    Holdem niczego nie pomylił. On świadomie kłamie i manipuluje tu od wielu tygodni. Zadajmy sobie pytanie: czy robi to za darmo? A jeśli nie, kto mu za to płaci? To jak panie holdem?
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: pantaran [37.47.113.*]
    Panie Holdem, różnica między testami molekularnymi, a antygenowymi jest taka, że te pierwsze wykrywają materiał genetyczny wirusa, a te drugie białko wirusa. Materiał genetyczny to sekwencja nukleotydowa specyficzna dla wirusa SARS-CoV-2. Białko wirusa jest strukturą znacznie większą i aby test antygenowy mógł pokazać wynik pozytywny niezbędne jest dużo wyższe stężenie białek wirusa w pobranym materiale, które reagują z przeciwciałem monoklonalnym zawartym na polu reaktywnym w teście antygenowym pokazującym wynik pozytywny. Dlatego między innymi Ministerstwo Zdrowia zaleca stosowanie testów antygenowych wyłącznie w diagnostyce zakażeń koronawirusem u pacjentów objawowych. Bo specyficzność testów antygenowych jest na tyle niska, że stosowanie np. Abbota u zakażonych pacjentów bezobjawowych niemal zawsze skończy się ujawnieniem wyniku fałszywie negatywnego. Testy RT-LAMP charakteryzują się najwyższą czułością z uwagi na przeprowadzany w czasie rzeczywistym proces amplifikacji obecnego w próbce materiału genetycznego wirusa. Zachodzi to z udziałem enzymów: transkryptazy i polimerazy DNA. Nawet jeśli w materiale badanym występuje znikoma ilość materiału genetycznego, której test Abbota nie ma szansy wykryć, to przy RT-LAMP w procesie amplifikacji następuje powielenie specyficznych sekwencji nukleotydowych SARS-CoV-2 do stężenia wykrywalnego, co skutkuje wytrąceniem kalceiny lub innego barwnika, który został wprowadzony do składu preparatu. Ufam, że zrozumie Pan dlaczego RT-LAMP jest obecnie najbardziej czułą metodą diagnostyki zakażeń SARS-CoV-2. Proces amplifikacji można wyobrazić sobie na przykładzie rozmnażających się żywych drożdży. W końcu widzi Pan obecność drożdży, gdy ciasto rośnie, nawet gdy wcześniej została dodana ich niewidoczna ilość. Test Abbota można porównać do grudki martwych drożdży. Zauważy Pan je dopiero gdy są nierozdrobnione, widoczne gołym okiem. Tak też jest z wirusem. Test antygenowy wykrywa „widoczną”, większą ilość białek wirusa, a test genetyczny nawet z trudno wykrywalnej ilości namnaża takie stężenie, które może być łatwo wykryte. Pozdrawiam.
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: ~Holdem [89.64.11.*]
    Jedyna racjonalna fachowa wycena w chwili obecnej jest 7.30zl za akcje.
    To jest tzw wartosc wewnetrzna (intrinsic value) tych akcji.
    Wszystko ponad te kwote yo spekulacja i hype.
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: ~Markopoli [94.254.184.*]
    Kto Ci pozniankaa kazał kupić akcje Innogene?
  • (wiadomość usunięta przez moderatora) Autor: (usunięty) [212.197.187.*]
    (wiadomość usunięta przez moderatora)
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: ~Cornflakes [94.254.218.*]
    Gościu po 1 nie naganial po 2 opisał dokładniej sytuacje w sposób rzeczowy masz z tym problem to idź na Lauren peso czy też ma 4mass
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: zoldak2020 [5.174.146.*]
    Fajnie ze dalej jesteś na tym statku :)
    Odsyłam pod moją osobista spekulacje pod możliwość nawiązania współpracy BGI, czyli czymś co jest absolutnie poza Covidem: Centrum Badań Całogenowych.
    https://m.bankier.pl/forum/temat/8844385
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: pantaran [37.47.113.*]
    Dzięki za komentarz Zoldak2020. Przeczytam.
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: zeglarz [89.77.11.*]
    Zrobiłem małe podsumowanie na podstawie wygenerowanego przez spółkę INNO wzrostu od wybranej ceny bazowej 13 zł. do szczytu 98 zł. , sumując wyszło 85 zł.
    Dzieląc 85 zł przez 5 czynników cenotwórczych podanych przez Pantarana

    • umowa inwestycyjna z firmą profesora Andrzeja Mackiewicza CovidVax
    • wysłanie partii pilotażowych testu SARS-CoV2 RT-LAMP Fast Detection Kit za granicę 
    • przejście na główny parkiet GPW 
    • partycypowanie w podziale zysków z licencjonowania Genomicznej Mapy Polski
    • realizacja zamówienia z Indii
     
    Wyciąłem z jego zestawienia 1 i 7 punkt który był w ostatnim komunikacie spółki, a które to komunikaty nie brały udziału w tym trendzie wzrostowym, czyli prognozowane 1mln. sprzedanych testów do końca roku i zawarcie umowy z Big Farmą,
    Przyjmując równoważność każdego komunikatu wychodzi że każdy jest wart ok. 17 zł.

    Na ten czas padła umowa inwestycyjna z CovidVax - 17 zł.
    a zakładając spełnienie pozostałych 4 czynników na sucho cena powinna wynosić do 68zł. Dodając te nie uwzględnione komunikaty o milionie i Big Farmie cena powinna przekroczyć 100 zł ... ale to już w nowym roku ...
    Oczywiście są to moje luźne dywagacje przyjmując średnią ważność każdego komunikatu cenotwórczego ...

  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: ~jeremy [37.47.26.*]
    haha Ty tak serio człowieku taki postrzeganiem wyceny ? :D
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: ~jeremy [37.47.26.*]
    a mnie interesuje gotówka która wpływa do kasy firmy/firm ktorych wlascicielem jest innogene....
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: pantaran [37.47.113.*]
    To dość oryginalna metoda wyceny, jednak perspektywy zależą w głównej mierze od zdolności sprzedażowych flagowego produktu.
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: zeglarz [89.77.11.*]
    To raczej była próba innego spojrzenia na ten skok ceny INNO poprzez komunikaty które go napędzały, wyszło że średnia cena każdego to 17 zł. , w rzeczywistości cenność komunikatu jest różna i zależy też od wielu innych czynników jak otoczenia giełdowego, wielkości obrotu czy nawet samego nastroju akcjonariatu ...
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: ~Holdem [89.64.11.*]
    Pantaran nawet z wymazowki bezobjawowego nie jestes w wiekszosci przypadkow uzyskac odpowoedniej iloscii kopii RNA do uzyskania wyniku zgodnego z metoda referencyjna.
    Poza tym glowna zaleta testu miala byc mozliwosc przeprowadzenia go ze sliny.
    Jesli juz mowimy o wersji RT LAMP z wymazowki no to nastapila zmiana w narracji.
    Kiedy ona nastapila?
    OptiGene badania sa dostepne zarowno dla wersji ze sliny jak i z wymazowki.

    Kiedy Innogene zrobi walidacje kliniczna? Bo w labie mozna uzyskac dowolne wyniki przy odpowiednim przygotowaniu probki.
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: pantaran [37.47.113.*]
    Panie Holdem, metodą referencyjną zwykło się określać metodę najdokładniejszą. Wobec tego faktu RT-PCR ma czułość niewiele niższą, niż RT-LAMP. Jakość preparatu RT-LAMP zależy od dobrania w odpowiednich proporcjach reagentów. Test CBDNA reklamowany jako 5 minutowy daje nam zapewnienie, że jego formuła jest bardzo dopracowana. Większość testów tego typu ma czas reakcji znacznie dłuższy. Ten czas rekcji, krótki - determinuje czułość tego testu, bardzo wysoką, wyższą niż produkty konkurencji a także dokładniejszą niż czułość RT-PCR. Myli się Pan co do wykrywalności. Zazwyczaj obecność wirusa w testach molekularnych jest obserwowana w fazie narastającej wiremii czyli tuż przed zaobserwowaniem objawów oraz w trakcie przejawiania symptomów. Testy antygenowe mają dalece niższą czułość, ale to już zostało wyjaśnione. Aby przeprowadzać testy z konkretnego typu materiału biologicznego należy postarać się także o to, aby wynik takiego testu był honorowany przez sanepid. Na razie wymazy są podstawową metodą pozyskiwania materiału biologicznego do uprawnionej diagnostyki, nawet jeśli produkt pozwalałby wykryć materiał genetyczny ze śliny. Co do Optigen, to podał Pan wyniki na testach ze śliny, proszę być ścisłym. Materiał wymazowy eksponuje znacznie wyższe miano wirusa.
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: bart2020 [77.254.226.*]
    Gratulacje bardzo przemyślanego postu. Obiecałam sobie, że nie będę pisał już na tym Forum. Za dużo było tu w moim imieniu hejtu. Widząc jednak twój bardzo inteligentny post, postanowiłem też zabrać głos.

    Warto tutaj wytłumaczyć całe tło sytuacji. Na tej spółce ja, czy Pantaran, pisaliśmy posty od kwietnia do września, kiedy kurs był po 13-17 zł. Wówczas rozmawialiśmy o potencjale spółki. Pamiętam, że kiedy pantaran wrzucał swój pierwszy post w połowie sierpnia, wiele osób uważało że wszedł on w zupełnie nieistotną spółkę. To Biomed był na fali. Dzisiaj wiemy, że IGN jest najbardziej graną spółkę na NewConnect. Ale dzieje się tak, nie dlatego, że ja czy on na nie jesteśmy, ale dlatego że ta spółka ma naprawdę potencjał jeżeli chodzi o produkty. Nam, i jeszcze paru osobom, udało się ten potencjał przewidzieć kiedy inni go jeszcze nie dostrzegli. Odważę się powiedzieć, że ta spółka ma największy potencjał ze wszystkich spółek na GPW. Ale jest jeszcze druga strona medalu, o której pisze Pantaran: umiejetność wykorzystania sytuacji przez osoby zarządzające spółka.

    Kiedy prowadziliśmy swoje burzliwe dyskusje w okresie wakacyjnym to na tapecie mieliśmy praktycznie wszystkie tematy, które przywołał Pantaran dzisiaj. Tylko współpraca z CovidVax była spekulacja, która nas pozytywnie zaskoczyła. Ale tez to analizowaliśmy przez obecność Prof. Mackiewicza w RN IGN. Kupując akcje po 17 zł wiedzieliśmy, że wystarczy, że tylko jedna z tych rzeczy wypali, a stopa zwrotu z inwestycji będzie naprawdę wysoka - większa niż 100%. Nadal jest szansa, że wiele z tych punktów uda się. Uważam że jest bardzo duże prawdopodobienstwo że spółka zacznie sprzedawać testy LAMP - na ten moment nie wiemy czy to sie juz dzieje. Uważam, że jest bardzo duża szansa na to że podpiszą współpracę z czołową firmą zajmującą się Biotechnologia - może w tym roku jak obiecał CEO? Uważam, że mapa Genomiczna to rewolucyjny produkt/usługa. Ta spółka ma naprawdę olbrzymi potencjał. Tylko ponownie pytanie, czy osoby zarządzające tą spółką będą w stanie go wykorzystać? Ja osobiście wierzę, że dadzą radę. Nawet nie muszą na 100%. Wystarczy pewnie 60% tego co zakładane, aby kurs wrócił do bardzo wysokiego poziomu. Tu jest naprawdę dużo rzeczy, pod której się gra.

    Pojawia się to wiele komentarzy, jak i pojawiały się w moich postach, które sugerowały, że któryś z nas „ubierał” innych Akcjoanriuszy. Proszę pamiętajcie, że kurs rósł bardzo gwałtownie od 30.09 do połowy października. Urósł z 18 zł do 90 zł w 2-3 tygodnie!!! My pisaliśmy o potencjale spółki od kwietnia do września. Pisaliśmy o nim również wtedy kiedy w połowie września wartość kursu dotknęła 9 zł. Należy dostrzec całe tło i historię naszych dyskusji na tej spółce. Większość postów, które ja napisałem, pisane były wtedy kiedy obrót dzienny wynosił 500 000 zł. A na Forum bywało tak, że były wyłącznie dwa trzy posty dziennie. Często posty pisane wyłącznie przeze mnie, czy Goru. Pantaran zazwyczaj pisze rzadko na forach.

    To co się zaczęło dziać w październiku to istne Rodeo. Ja osobiście się temu przeglądałem z boku. Oczywiście cieszyłam się, że to co przewidywaliśmy zaczęło się spełniać. Podobnie zresztą jak było na Biomed, kiedy poznawałem Pantarana. To tylko upewniło mnie, że mamy bardzo dobrą intuicję, ale przede wszystkim nabrałem pewności, że spędzenia kilkuset godzin na analizie i rozmowach daje mierzalne skutki. Potrafi pomóc podjąć decyzję w momencie, kiedy inni jeszcze nie dostrzegli tego. To co się zaczęło dziać na kursie spółki w październiku i trwa do dzisiaj jest poza kontrolą normalnego akcjonariusza jakim jestem ja czy Pantaran. Żadne merytoryczne posty nie będą w stanie rywalizować z armią płatnych Trolli, którzy na zlecenie olbrzymich kapitałów mają na celu wpływać na cenę akcji. Czasami żeby zachęcić do zakupu, a czasami żeby zobrzydzić spółkę. Wszystko zależy od tego, czego oczekuje mocodawca. Trzeba jeszcze przyznać, że testy lamp mogą wpłynąć na zmniejszenie wykonywanych testów PCR, a to olbrzymie straty dla wielu biznesów w Polsce. Naprawdę jest wiele możliwości, kto tutaj daje zlecenia trollom. To co napisał Pantaran, wiele osób ulega takim wpisom. Zaczyna robić się lawina i efekt Domina. Ludzie zaczynają sprzedawać ze stratą. Sprzedają, choć tak naprawdę nie wiedzą dlaczego sprzedają. Bo co się takiego stało w ostatnim czasie poza zerwaniem umowy z CovidVax? Nic!!! A my nie graliśmy pod szczepionkę kiedy prowadziliśmy swoje rozmowy w lipcu czy sierpniu.
    Platne trolle wskazują jako winnych obecnej sytuacji mnie, czy Pantarana. Nas, którzy przez kilka miesięcy przed październikiem pisali o tym co teraz dla wszystkich jest tak oczywiste...

    Odszedłem z tego Forum nie dlatego że straciłem zaufanie do spółki, ale dlatego że wiem, że nie mam żadnej szansy walczyć z grupą płatnych Trolli. O tej spółce nauczyłem się wszystkiego. Teraz udzielam się na dwóch innych forach (InBook i Avatrix), gdzie jeszcze jest w miarę utrzymywany poziom. W moim portfelu jest nadal ta spółka i myślę że pozostanie przez dłuższy czas. Niemniej zabezpieczyłem sobie już wkład własny, ale to robię standardowo przy takich inwestycjach kiedy pojawia się około 300 – 400% zysku. Nie jest to w ogóle zależne od firmy, w która inwestuje. Jest to moja zasada. Z mojej strony na ten moment nic się spółce nie wydarzyło, co zmuszałoby mnie do sprzedaży akcji. Są opóźnienia, ale jest sytuacja taka jaka jest w Polsce. Moja intuicja podpowiada mi, że będzie trzecia fala bo przecież nie zapominajmy, że miesiącem z najwyższą liczbą zakażeń na grypę jest luty.

    To mój pewnie ostatni post na tym Forum. Każdemu życzę, aby samodzielnie podejmowała decyzje. Pamiętajcie, ja pisałem o tym że warto zainwestować spółkę od kwietnia. Kurs zaczął rosnąć od 30.09 od poziomu 17 zł aby w połowie października osiągnąć 90 zł. A potem jeszcze dwa razy wrócić na ten poziom. To są fakty.
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: zeglarz [89.77.11.*]
    A czy przypadkiem Panie Holdem test od INNO nie jest 2 genowy a Optigenu 1 genowy czyli mniej dokładny ? ... a co do twojej pewności że cena powinna być 7.30 to powoływanie się na ANALityka od siedmiu boleści potwierdza tylko twoją ignorancję i celowe manipulowanie z braku argumentów ... Pantaran cię ładnie i bez mydła wypunktował ...
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: ~Markopoli [94.254.184.*]
    W mojej opinii osoby że stajni Pana Analityka robią wszystko żeby ten kurs powrócił do tamtych poziomów. Wtedy można pokazać kto miał rację (zarząd czy Pan Analityk) Według mnie zbyt mocno stanęło się na odcisk Pana Analityka i teraz się mści. Nawet ostatnio na tweterze prześmiewczo dawał komentarze na temat rozwiązania umowy inwestycyjnej z Covidaxem
  • (wiadomość usunięta przez moderatora) Autor: (usunięty) [5.173.176.*]
    (wiadomość usunięta przez moderatora)
  • Re: O co naprawdę chodzi w Inno-Gene cz.3 Autor: pantaran [37.47.113.*]
    Dzięki za wartościowy komentarz Bart. Intuicja prowadzi nas zawsze w te same miejsca. Nie mogło być inaczej także i teraz. Pozdrawiam
[x]
HYENERGY -3,73% 2,32 2025-08-18 02:00:00
Przejdź do strony za 5 Przejdź do strony »

Czy wiesz, że korzystasz z adblocka?
Reklamy nie są takie złe

To dzięki nim możemy udostępniać
Ci nasze treści.