Ewidentnie takie nasuwają się wnioski, gdyby było inaczej to kurs bytomia nie odstawałby tak mocno od kursu vistuli. Teraz po parytecie kurs bytomia powinien wynosić 3,65 zł (4,46 x 82%), a jest 2,55 zł, czyli aż 43% dyskonta
to jest paranoja nie spółka, moja tragedia ma na imię bytom !!! nawet przy najniższych widełkach 0,77 wychodzi 3,42 i do tego wyniki niezłe, nawet bez połączenia powinno być powyżej 3 ! a tu taki SYF , jakiś trup w szafie? chyba że ktos sam sobie sprzedaje?
Moim zdaniem połączenie będzie, chociaż mogą zmienić parytet, ale nadal będzie ok. Jedynie może namieszać UOKiK, ale na tym etapie nikt tego nie wie przecież niedawno wydłużyli swoje postępowanie. Vistulę mamy już po 4,50 zł, to się w najblizszym czasie przełoży na Bytom.
jeśli zmienią parytet to kolejny raz wyjdzie że prezes d u p a , zresztą nie pierwszy raz już dawno powinni go wywieść na taczkach, podejrzewam że niestety sprzedał nas pod stołem ......
prawdopodobnie skupią akcję na vistulii i zjadą na 3,6-3,8 jak będzie miało byc przejecie. ubiorą trochę leszcza a resztę sami sobie poprzerzucają i zjadą tam gdzie się umówią.
Z jednej strony rozumiem rozgoryczenie niektórych co liczyli na szybki zysk. Sam jestem zdziwiony sytuacją kursu w kontekście wyników i ewentualnej fuzji. Oba czynniki niezależnie od siebie winny podnosić kurs, zwłaszcza w obliczu wzrostu kursu Vistuli. Jedynym rozsądnym wnioskiem jest celowe działanie bliżej nieokreślonych sił i kapitałów. Jak zwykle kiedy nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Śmiem zatem twierdzić, że ktoś po prostu nie kupił jeszcze wystarczającej liczby akcji Bytomia, i tyle w temacie. pozdrawiam,