Spokojna wasza rozczochrana taka sytuacja na tej spółce to normalka. Jestem tu półtora roku i wiem co mówię. Potrafi się kisić na zerowych obrotach nawet miesiąc by w jednym dniu ni z gruchy ni z pietruchy wskoczyć na miliony. Tu można się nieźle obłowić w przedziale 50/80 trzeba tylko spokojnie odczekać swoje i nie przejmować się mizerią bo jest to bardzo złudne na tym papierze!
W takim razie spoko...jak tyle czasu tu jesteś Ben to znasz ją dobrze...ja to trochę nowy tu jeszcze jestem, może od miesiąca... i chętnie się uczę od starszych stażem.Pzdr.
ja oczywiście jestem na pokładzie. Moje zlecenie pierwsze na 190 000 akcji stoi-każdy może sprawdzić. Poniżej 50 gr dokupuję cały czas. Nie śledzę codziennie forum Westy, ale możecie być pewni, że ja okrętu nie opuszczę.