Zarząd SSI S.A. informuje, że w dniu 15 stycznia 2012 roku zawarta została umowa pomiędzy Emitentem a Prometeia Capital sp. z o.o. w zakresie świadczenia usług Autoryzowanego Doradcy.


Przedmiotem umowy jest współdziałanie w zakresie wypełniania przez Emitenta obowiązków informacyjnych oraz bieżące doradztwo w zakresie funkcjonowania akcji SSI S.A. w alternatywnym systemie obrotu.


Zakres umowy może zostać rozszerzony o inne usługi związane z funkcjonowaniem Emitenta w ASO, w szczególności w zakresie wprowadzenia instrumentów nowych emisji związanych z wdrożonym Programem Motywacyjnym do obrotu na rynku NewConnect, przy którym Prometeia Capital sp. z o.o. pełniła zadania Doradcy Finansowego Spółki.

Podstawa prawna:
§ 3 ust. 1 Załącznika nr 3 do Regulaminu Alternatywnego Systemu Obrotu.


Czy będzie lepiej?

kreowanie popytu to powinno byc glowne zajecie na najblizszy czas. sa zamowienia, zyski. popyt narazie umarl.

widać ktoś w końcu zmądrzał....

najważniejsze jest to powinien poprawić się sentyment do spółki. czekam.

Kolego jesteś rozsądnym inwestorem, ale pisz głupot, które wymyślił osobnik o pseudonimie „noFrog” na parkiecie.
Prometeia to nie fundusz inwestycyjny, AM czy TFI. Na finansowanie typu Venture Capital / Private Equity też nie ma co liczyć, bo SSI nie jest tego typu Spółką, więc nie ma tu mowy o tworzeniu jakiegoś klimatu sentymentu, czy nie wiadomo jakiej otoczki. Prometeia to wrocławski Autoryzowany Doradca, który dostał licencje jakieś trzy miesiące wcześniej. Działają niezwykle prężnie, ale to inna sprawa. Zakres umowy jest najbardziej podstawy jaki może chyba być. SSI przez dłuższy czas funkcjonowało bez Autoryzowanego Doradcy, więc można z tego wywnioskować , że to Prometei bardziej zależało na umowie niż SSI.
Nie ma tak naprawdę, czym się podniecać – SSI mają Doradcę gdyby był mu potrzebny i tyle. Jakie się naczytamy takich ludków jak „noFrog” to będą ich ciągle aktywować. Oby to tylko nie przeniosło się to na dodatkowe koszta tak więc warto dodatkowo przemyśleć to co piszemy.

jest tak jak napisalem. to ze gosc na parkiecie napisal podobnie to juz nie moja wina. ja chce zeby sentyment do tej spoki byl jak najlepszy. doradca w takim wypadku jest jak najbardziej korzystny dla spolki niz jego nie posiadanie. i to juz zmienia postac rzeczy. mam nadzieje ze pomoga sobie nawzajem. co do kosztów nie mam zdania w tym temacie. btw no frog pisze duzo i nie zawsze zdazy sie wszystko zauważyc,
pzdr

olać to...