Myślę, że muszą sprzedać do wtorku jeszcze od 20-50k. Mówię to z doświadczenia patrząc na ostatnie 2 lata. Ale zobaczymy. Za to martwić was powinno, że jak podaż ustąpi Moritz zacznie kolejny rok, w którym nic nie będzie robił, a przez to nawet przy krótkiej korekcie w bessie nie wyniesie to spółki do góry na tyle, by przy kontynuacji bessy w II-IVkw. 2012r. nie przebić tego dna które będzie we wtorek.
Dokładnie bliźniaczą sytuację macie na Projprzemie. Zastanawiam sie czy nie wziąć jakieś 5-7k TUPa już teraz ale tylko na kilka dni. Tak zrobiłem rok temu. Ale nie będę ułatwiał życia sprzedającemu i jak to zrobię to dopiero we wtorek.
brawo panie prezesie moritz-piekna koncowka roku .ani slowa nie mowicie o kursie swojej perelki widac ze jestescie .b.zapracowani z ojcem.watek pana spolki zamiera razem z cisza okradzionych akcjonariuszy.a pisze tylko na nim kibic ktory siedzi na trybunach i chce teraz kupic ale tylko na kilka dni.brawo .zyczymy wam szczescia z calego serca.szampany beda sie laly.bul-bul...
Trochę kupiłem. Dlatego siedzę cicho i obserwuję. Jak tylko będzie 4 zł na liczniku to wyskakuję. Potem kupię sobie za zarobek skrzyneczkę mojej ulubionej Dimple i wypiję zdrowie pana prezesa. Reszta kasy poczeka sobie na 2,2-2,5 zł pod koniec przyszłego roku, no chyba że prezio się postara i zrobi taką cenę wcześniej.
Też kiedyś wierzyłem w tą spółkę, ba powiem więcej w 2006-2007 roku myślałem, że w 2012-2015 roku TUP będzie w gronie 50 największych spółek na GPW. Ale skoro prezes woli kierować spółką śmieciową byle się tylko nie narobić, to na lepsze traktowanie akcji jego spółki nie powinien liczyć.
Jeśli ktoś przeczyta wszystkie komentarze koła tupa itepeitede, polowę życia im to zajęło i o co ta gadka...przecież to są jakieś przypadki psychiatryczne...pisze sam do siebie, nie wiem czy to jest w ogóle wyleczalne. Dajcie sobie na luz, nie komentujcie tych psycholi bo sami w te ścieżki wpadacie.
A tup się odbije i to wysoko, nic się jeszcze w spółce zasadniczego nie zmieniło, kryzys trochę przytłumił, jak wszędzie. Życzę lepszego roku niż przeszły.
Przeczytaj ostatnie info i pomyśl człowieku. Nawet odchodzący z rady nadzorczej nie kryją rozczarowania ze sposobu prowadzenia spółką. Mogliby przecież powiedzieć, że odchodzą np. ze względu na stan zdrowia. Prezio musiał nieźle ich wk...., że nie owijają w bawełnę. Cały Moritz - TUP to jego spółka i nikt nie ma nic do gadania.
widac ze nawet czloknowie rn maja inny pukt widzenia niz rodzina moritzow-kurs na samym dnie i nie ma zadnego komentarza czy czy minimalnego buy backu.teraz przyznam ze wywalilem swoje 3 tys akcjii po 7.42 zl po ostatnim podskoku i akcjii nie mam.ale obserwuje perelke.za uwolnione srodki kupilem jwc-poteznego diwelopera i tam jestem na watku.tu wpadam z sentymentu.ale poziom nierobstwa lenistwa i zalkaman u moritzow jest porazajacy/ladnie sie bawia z emisjii po 20 zl -nie ma co.a w takim siewierzu np.krowy sie pasa dalej a eko-miasteczko od kilku lat na tablicach kreslarskich
Na pierwszy rzut oka tak to wygląda. Z drugiej strony kolesie byli typowymi najemnikami. Czemu nigdy nie kupili akcji tupa? Może czekali tylko na benefity z programu motywacyjnego. Mieli coś do stracenia? Mimo wszyskto wolę managera, który jest mocno zaangażowany własnym kapitałem niż typowych najemników, którzy żyją od roku do roku, od premii do premii. Pożyjemy, zobaczymy. Czasy są trudne i ryzyko (inwestycje na kredyt) nie jest wskazane.