– Wbrew ocenom analityków w przyszłym roku zakładamy pogorszenie koniunktury gospodarczej w Polsce. To może oznaczać, że wartość sprzedaży w naszej branży spadnie o około 5 proc. – mówi Mariusz Gromek, przewodniczący rady nadzorczej Barlinka, największego producenta drewnianych podłóg w kraju. Dodaje, że negatywny wpływ na sprzedaż materiałów budowlanych będzie miał m.in. wzrost bezrobocia oraz topniejąca skłonność konsumentów do zwiększania wydatków.
Spadek popytu na drewniane podłogi widoczny jest już w czwartym kwartale. – Nasze wyniki są jednak lepsze niż konkurencji. Przy czym ze względu na lekki spadek cen, większą poprawę odnotowujemy pod względem wolumenu sprzedaży niż wartości – mówi Gromek. Mimo oczekiwanego pogorszenia sytuacji w Polsce, dla Barlinka nadal priorytetem pozostaje rynek krajowy.
może nie będzie tak źle - Fedakowa sie ostatnio chwaliło że bezrobocie będzie już malało w I kw 2010 jak ruszą prace interwencyjne niemy zamawiaja coraz wiecej
najważniejsze żeby zrobili porządek z opcjami i nie tracili tyle na róźnicach kursowych to nawet jak sprzedaż spadnie o kilka procen to będą mieli w końcu jakieś zyski netto
trzeba jeszcze wziąć pod uwagę fakt że sprzedaż ma spaść o 5% na całym rynku - a jak wiem Barlinek do tej pory zachowywał się lepiej od rynku tzn nawet przy spadającym rynku rósł