Od kogo spółka kupiła? Od młodego Lutka czy Łaszkiewicza? Przechodzą sami siebie w kombinowaniu. Artykuły w forbesie nie pomogą, bo już ludzie widzą jakie z zarządu 4mass pazerne cebulaki. Ciekawe czy straty nie będzie za trzeci kwartał przez te ich pensje.
haha, też się zastanawiałęm czy od siebie sami nie kupują poza rynkiem giełdowym tak jak było z tymi 200tys. akcji i np. ktoś z rodziny podstawiony czy coś, oczywiście to nie jest zarzut, a jedynie rozkminka