Wystarczy zobaczyc kto zamikł i kto działał na rzecz uciszenia mnie. Nastepnym razem warto myslec a nie reagowac na banialuki i bajkopisarzy. Jak dla mnie nie bylo do tej pory zadnej sensownej kasy w niusach firmy - ktos.ma.inne zdanie?. Jak ja nie dostrzegam kasy to jakim cudem ktos dostrzega? Czytamy inne komunikaty? Ja widze tylko jakies produkcje excelowych tabelek i remontowanie pola kempingowego. Myle sie? Ok moze to przyniesie zysk ale przy tej ilosci drukowanych akcji to ile tego zysku na akcje wyjdzie? Mysle sobie czy jakby wzieli zakasali rekawy i poszli kłaść kafelki ludziom po domach to wiecej by zarobili? Kurcze mowa tu o spolce gieldowej? To chyba nie jest spolka typu tych produkujacych leki gdzie faktycxnie lek na raka wygrywa wszystko i to cale finansowanie sie zwraca. Ile osob tu wisi na haku i oczekuje ze zarobi a ile stracilo? Niby kemping we wloszech cos zmieni? Jest ktos sensowny kto moze usiasc i powiedziec co zyska inwestor wyciagajac kase z kieszeni na te akcje? Prosba o zweryfikowanie tresci.bo moze to zwykly.humorystyczny tekst a nie cenna informacja.
Sporo akcjonariuszy ma te akcje po złotówce, dwa lub nawet trzy złote. Dziś kosztują 17 groszy, mają świetną płynność, spółka żyje, a ty uważasz, że powinny chodzić po 10 groszy. Tylko żeby tak było, musisz zbijać kurs ( czyli mieć akcje ) - bo samo pisanie na forum Bankiera w oczekiwaniu na docelowy poziom - może nie wystarczyć :)