Wywiad juz w piątek https://www.youtube.com/live/U0i7lfcvrj0?si=je1cZxLW5_8MP_Ds

Fajnie, ktoś oglądał? Covidowy prezes ma jakąś prespektywę odkopania vivivivivivivivivda?

jak w bibli --- po czynach ich poznacie a nie po wyluzowanym prezesie

Z ciekawostek od Prezesa:

• firma była w ciężkiej sytuacji i Prezes zastanawiał się czy brać na siebie ryzyko związane z wchodzeniem do zarządu. Nie ukrywa, że spółka miała przed sobą wizję bankructwa.
• Vivid spłacił 14 milionów zadłużenia wynikającego z obligacji (kapitał + odsetki) i dał zarobić obligatoriuszom. Powoli buduje fundamenty.
• Vivid miał kilku innych inwestorów ze Szwajcarii i USA zainteresowanych inwestycją w spółkę. Zdecydował, się na Litwinów. Spółka nie miała możliwości pozyskania kapitału przez giełdę.
• Prezes uważa, że nie ma problemów z pieniędzmi. Trzeba umieć budować relację na świecie i myśleć długoterminowo 7-10 lat do przodu. 
• Prezes podkreśla, że większość projektów upada w tej branży i potrzeba kapitału, żeby móc wygenerować kilka szans. Chce wypuścić Real Boxing 3 w tym roku. Ma nowe projekty w głowie. Zainteresowany jest rynkiem reklamowym (Zozole i reszta)
• Widać, że Prezes nie jest zwolennikiem obecności na giełdzie. Podkreśla, że większość spółek z branży gier na giełdzie to wydmuszki.

Fakt jeden z lepiej rozumiejących BIZNES prezesów spółki gameowej

czego nie można powiedzieć o wielu programistach prezesach na GPW :)))

Dzięki Kross za podsumowanie! W końcu obejrzałam całość, jakoś wielu konkretów brak, taka sobie pogodna rozmowa.

Zaskoczyła chyba najbardziej pewność prezesa - co do tego, ile to pieniędzy czeka na ulicy na zgarnięcie, jak i świetności Vivid Games, jakby w ostatnich latach też nie okazała się "giełdową wydmuszką", efektów reform też w wynikach wciąż nie widać.

Ale przynajmniej jedno konkretne info się pojawiło - że za miesiąc ujawnią jakiś nowy projekt z gatunku Zozolowego, przynajmniej tak zrozumiałam.

Z kolei kompromitująca była niewiedza, czy niedzialająca gra Knights Fight 2 ciągle jest dostępne w app store'ach - a przecież dalej wisi na profilu Vivid Games i straszy...

Oj dorotka200k, tracisz oko XD

Prezesa akurat wykazał się kompetencją mówiąc o rycerzach. Wyraźnie podkreślając: 

• o projekcie trzeba zapomnieć, studio z Białorusi się rozpadło,
• gra może być dostępna w sklepie, więc można ją pobrać, bo spółka nie usuwała jej ze sklepu,
• nie można w nią zagrać, bo serwery są wyłączone,
• projekt nie działa ale pieniądze z subskrypcji od graczy wpadają. Tej praktyki nie pochwalam i tu karniak dla Pankracego

Interesująca jest też ta część dotycząca dostępności do kapitału i że większość projektów się nie udaje. Rozumiem, że Prezes te miliony dolarów załatwi do spółki nawet gdyby boks nie wyszedł XD