PO ATRYKUŁE W ONECIE Z 13 LIPCA 2025 .... POD TYTUŁEM "Sztandarowy projekt polskiego miliardera to kradzież ?
"KTÓRY CZĘŚCIOWO OPISAŁ PRAWAWDZIWY RABUNEK AKTYWÓW I MILIARDÓW W NASZYM ELEKTRIMIE ... CYTUJĘ :
Zataił przed nami, że właśnie dogadywał się z Deutsche Telekom w sprawie sprzedaży udziałów w Polskiej Telefonii Komórkowej. Zataił więc przed nami wielkie zyski, którymi nigdy się z nami nie podzielił — mówi kolejny z udziałowców. Zyski Zygmunta Solorza i jego firm w kontekście sprzedaży udziałów w telefonii komórkowej oraz ugody z Deutsche Telekom, zdaniem akcjonariuszy miały wynieść minimum 4 mld zł, a może nawet 6-8 mld zł. Konkretnej liczby nie podają, bo treści ugody sprzed lat nie znają.
I KOLEJNY CYTAT :
Port Praski zaczynać znikać z Elektrimu Zarzucają mu także inne wielomilionowe machinacje, w tym pożyczki z Elektrimu przeznaczone na ZE PAK (Zespół Elektrowni "Pątnów-Adamów-Konin"), czy wyprzedaż perły w koronie, czyli najważniejszego składniku Elektrimu, jakim są grunty Portu Praskiego w Warszawie. To atrakcyjny teren, 38 hektarów ziemi przeznaczonej m.in. pod zabudowę mieszkaniową.
Zdaniem udziałowców grunty zostały celowo wyprowadzone z Elektrimu m.in. do Cyfrowego Polsatu, po zaniżonej o kilkaset milionów złotych cenie. Znowu zyskać miał Solorz, a stracić oni, czyli "zwykli" udziałowcy. W drugą stronę, z Cyfrowego Polsatu do Elektrimu, trafiła zaś spółka Modivo (dawniej eobuwie.pl) zajmująca się sprzedażą butów w internecie.
NIESTETY ... W SWOIM KURIOZALNYM KOMENTARZU ....DO TYCH OSKARŻEŃ ... 19 LIPACA 2025 ... RZECZNIK SOLORZA... PO RAZ KOLENY IDZIE W ZAPARTE ....I KLAMIE JAK Z NUT ...CYTUJĘ :
Jest to sprawa sprzed 15-20 lat, wielokrotnie opisywana i znana. Elektrim nie jest notowany na GPW od 2007 r., gdy na podstawie decyzji sądu był spółką w upadłości i gdy zgodnie z przepisami było ogłoszone wezwanie do sprzedaży. Większość akcjonariuszy odpowiedziała wówczas na wezwanie. Mimo tych oczywistych faktów, 18 lat temu niewielka część drobnych akcjonariuszy nie sprzedała akcji. Co więcej, po 2007 r. było kolejnych kilka zaproszeń i wezwań do sprzedaży akcji, z których również nie skorzystali.
CAŁA WYPOWIEDŹ RZECZNIKA SOLORZA ....JEST JUŻ TAKIM STEKIEM KŁAMSTW BZDUR I ...POMÓWIEŃ... POD ADRESEM MNIEJSZSOSCIOWYCH AKCJONARIUSZY ELEKTRIMU ... KTÓRZY OD LAT SĄ OKRADANI ... OKRADANA JEST RÓWNIEZ ICH SPÓŁKA ELEKTRIM ... I TO PRZEZ WIELE ... WIELE LAT
POWTARZAM.... TA NIEPRAWDOPODOBNA ILOŚĆ KŁAMSTW I KRZYWD JEST TAK OLBRZYMIA ......ŻE MUSIMY NA TO ZAREAGOWAĆ !!!!!!!
Dzień dobry, mam pytanie, czy zna ktoś sygnaturę akt sprawy sądowej lub podatkowej ( w co wątpię ale może) dotyczącej uznania przez Elektrim wydatków z ugody z Deutsche Telekom (czyli końcowe przejęcie udziałów PTC) jako kosztów podatkowych w CIT 2011. Fiskus zakwestionował to, powołując się na nadużycie prawa (przed GAAR), a NSA uznał, że fiskus nie miał prawa tego robić przed 2016 r. Sygn. akt sprawy dotyczącej rozliczenia tzw pierwszej wpłaty za PTC sp z o.o. w wysokości €718.667.000 znam. Będę wdzięczny za odpowiedź.
Dobry wieczór, czyli jak zwykle , żadnej merytorycznej odpowiedzi oraz wsparcia... Hmm.... PS..Nie wiem, który z Was Asów wypowiedział się dla prasy stwierdzając, że: zdaniem akcjonariuszy miały wynieść minimum 4 mld zł, a może nawet 6-8 mld zł.
Rada - zamiast pić pifko, siedząc na kanapie , wzywając ZS do rozliczenia się na forum hehe i wprowadzając wszystkich w błąd.. Weźcie się do pracy i nie liczcie na nikogo..
Uchwałą XXXX – XXXX -XXX z dnia XXX-XXX-XXX część kwoty pochodzącej z zysków z lat ubiegłych w wysokości 6.800.415.750 PLN (sześciu miliardów ośmiuset milionów czterystu piętnastu tysięcy siedmiuset pięćdziesięciu złotych) została przeznaczona na wypłatę dywidendy i dywidenda ta została XXX-XXX-XXX (minus kwota 157 000 000 zł która została przeznaczona na XXX-XXX-XXXX ).
Zatem hipotetyczny udział Elektrimu (48%) = 3 188 839 560 zł.
Dzień dobry, po pierwsze nie jesteśmy na Ty. po drugie, byłem w PAE, już nie jestem, więc nie widzę powodu dla którego miałbym się dzielić swoją 2 letnia pracą.. Pan hwds którego lubię i szanuję za jego pracę i zaangażowanie otrzyma informację ale jak skończę swoją pracę a to już niedługo. Nie zdecydowałem jeszcze bowiem czy wytoczę indywidualne powództwo cywilne czy napiszę zawiadomienie o ppp. Sytuacja jest dynamiczna, czekam na ostatnie tłumaczenia..
A Pan Panie Kemot jeśli dysponuje Pan jedynie garstką ludzi i uwielbia tak demonstracje to zamiast małej manifestacji, lepiej zrobić tak..... Przygotować transparent, wejść na jakikolwiek koncert, kabaret lub wydarzenie sportowe transmitowane na żywo w telewizji. I w odpowiedniej chwili to rozwinąć....pójdzie na całą Polskę .
PANIE "RACHUNEK " ... PRZEPRASZAM JEŻELI PANA URAZIŁEM ... PRZYPUSZCZAM ŻE SPOTKALIŚMY SIĘ KIEDYŚ W SĄDZIE ... NAS Z KOLEGĄ NIE WPUSZCZONO ... DOBRZE... ŻE TWIERDZI PAN ..... ŻE KOLEGA HWDS OTRZYMA OD PANA INFORMACJE ... TO WIELKI FIGHTER .....ODNOŚNIE BANERU NA KONCERTACH .... PRZEMYŚLIMY SPRAWĘ . NATOMIAST DEMONSTRACJE W CENTRUM WARSZAWY I SKŁADANIE PETYCJI ....NAWET W MAŁEJ OBSADZIE MAJĄ SENS ....NIECH PAN WRZUCI DO INTERNETU HASŁO ".... AFERA ELEKTRIMU "... TO NA 3 POZYCJI ...UKAŻE SIĘ ...
Byłeś w PAE, już nie jesteś — ale 2-letni dorobek trzymasz jakby miał decydować o przyszłości ludzkości. Nie dzielisz się 2-letnią pracą, ale dzielisz się frustracją. Praca może i Twoja, ale mentalność jak z Biura Rzeczy Znalezionych: siedzę, pilnuję i nie oddam. Szanujemy selektywne podejście do jawności.
No tak — komentarz jak z piwnicy autorytetu. Pić pifko na kanapie to może Ty, ale my działamy. A skoro nie wiesz, który z ‘Asów’ się wypowiedział, to może pora zacząć czytać ze zrozumieniem, zamiast liczyć na rozmywanie faktów.” Plujesz na PAE, ale sam siedzisz na forum i robisz teatrzyk z frustracji. Rada dla Ciebie: zamiast obrażać tych, którzy działają — pokaż, co realnie zrobiłeś . Bo szyderstwo to nie strategia.
ele to agent i manipulant. ..."..ja wiem więcej ale nic nie powiem...za to wy nic nie wiecie i nie doceniacie osiągnięć Pae nawet jeśli są one bezobjawowe.."
..agent wzorcowy.
Dobry wieczór, Nie jesteśmy na Ty… Apropo mentalności – nie dalej jak wczoraj ktoś na forum zapytał, czy ktoś ma odpowiedzi Zarządu na pytania zadane na WZA – odpowiedź – Jak będą odpowiedzi, to członkowie PAE dostaną to na maila. Zatem hipokryzja w czystej postaci…
Apropo pifka i leżenia na kanapie….Fakty są oczywiste…ilość osób na demonstracjach pana Kemota i ilość osób które przystąpiły do zawiadomienia złożonego przez Pana Hwds, nie wspominając o deprecjacji jego osoby..
Odnośnie flustracji…sprostowałem tylko wypowiedzi niektórych członków, robię to tutaj na forum od dawna…Gdyby ktoś to pozbierał, te wypowiedzi to miałby inny obraz rzeczywistości…Pisałem o umowach transakcyjnych, wklejałem ich kawałki, nikt się nie zapytał o nic dosłownie…Wręcz zaczynam być zadowolony z siebie...
I nie pluje na PAE, rozstałem się w zgodzie, zaraz po tym jak nie zgodziłem się ze stanowiskiem mecenasa odnośnie pewnej sprawy oraz otrzymaniu jednej informacji, która wszyscy otrzymali… W tym zakresie, miałem absolutna rację, co okazało się po zgromadzeniu przeze mnie stosownej dokumentacji. I tak np. w zakresie podstaw prawnych ewentualnej odpowiedzialności, a raczej jej braku wg niektórych Pana ZS… Wystarczy spojrzeć na statut spółki Elektrim S.A - na jakie czynności Rada Nadzorcza musi wyrazić zgodę…wywiedzenie odpowiedzialności na gruncie prawa cywilnego, jest dość proste i to na zasadach ogólnych…także…
A jeśli ma Pan jakieś wiadomości nie znane szerszemu kręgu to gratuluję i doceniam wysiłek, natomiast, proszę podzielić się z nimi z PAE…
Nie jesteśmy na Ty — rozumiem, ale skoro nie jesteś już w PAE, to może wypadałoby nie tworzyć monologów mentorskich o tym, co powinni robić ci, którzy dalej działają. Brak zaangażowania maskowany wystudiowaną frustracją, to stara szkoła forumowa, którą dobrze znamy. Hipokryzja? Proste pytanie: czy udostępniłeś pełne odpowiedzi zarządu publicznie, czy też wolisz selektywnie komentować ich brak? Tymczasem… dokładnie dziś rano mecenas oficjalnie potwierdził możliwość przesłania odpowiedzi Zarządu na pytania zadane na WZA — co też niezwłocznie dokonano w dniu dzisiejszym. Jeśli hipokryzja polega na działaniu zgodnie z procedurą i informowaniem członków, to może warto przemyśleć definicje, którymi się operuje. Piszesz o pifku i kanapie. Komentujesz akcje, w których nie uczestniczyłeś, ale nadal oceniasz ich skuteczność. Dziwne, że to właśnie Tobie nie wystarczyło, by ruszyć z nich do działania. Zaczynasz być z siebie zadowolony. Świetnie — każdy powinien. Ale zadowolenie z monologów i cytowania urywków dokumentów bez kontekstu to strategia spektakularna... choć niestety wyłącznie dla własnego ego. Rozstałeś się w zgodzie — to cieszy. Ale skoro tak bardzo doceniasz PAE, to zamiast rzucać sarkazmem, może po prostu wspieraj tych, którzy dalej robią coś konstruktywnego. A jeśli nie — to przynajmniej nie przeszkadzaj. PS: Czasy, w których narrację kreowało oburzenie zamiast faktów — chyba już minęły, prawda?
Ostatni raz…Nie jesteśmy na Ty, a Pan kompletnie nic nie zrozumiał... Z hipokryzją chodzi o to, że jak PAE ma wiadomości, w tym przypadku odpowiedzi członków zarządu to nie dzieli się z osobami niebędącymi członkami PAE, więc zarzucanie mi że nie dzielę się z PAE swoją wiedzą, jest czystą hipokryzją. I o czym Pan w ogóle pisze ?. Z czego wynikają Pańskie twierdzenia, bo na pewno nie z moich wypowiedzi. Ja nie krytykuję żadnych akcji, tym bardziej akcji Pana Hwds, nie wyrażam żadnego oburzenia, a forum jest dla każdego, a PAE nie ma monopolu na wiedzę i działanie w sprawie Elektrimu, bo już od dłuższego czasu odnoszę takie wrażenie, że chciałoby mieć… I z czego miałaby wynikać moja frustracja ? . Jestem z siebie zadowolony, coraz bardziej. Reaguję, jak mam czas oczywiście, na jakieś głupoty które są wypisywane na forum i mam do tego prawo…A cytuję fragmenty, bo są wystarczające. I to przeszkadza PAE ?, czy to że działam sam (nie licząc prawników i b. rewidenta z którymi współpracuję, oczywiście) ? Umówmy się, że to jest pytanie retoryczne.Róbcie sobie co tam chcecie, tylko nie wypisujcie głupot.
Szanowny Panie, Skoro nie jesteśmy na „Ty” — tym bardziej warto, byśmy rozmawiali rzeczowo. Zarzut hipokryzji wobec PAE wydaje się chybiony — dzielenie się informacjami wewnątrz organizacji to nie hipokryzja, tylko organizacyjny standard. Tym bardziej, że oficjalnie potwierdzono możliwość przesłania odpowiedzi zarządu — co zostało zrealizowane. Twierdzenie, że nie krytykuje Pan żadnych akcji, przeczy tonowi poprzednich wypowiedzi — pełnych ironii, komentarzy o „piwku na kanapie” i sugestii braku zaangażowania. To forma krytyki, tylko zakamuflowana w stylizowany dystans. PAE nie ma monopolu na wiedzę — zgoda. I właśnie dlatego wielu z nas działa aktywnie, współpracuje z prawnikami, analizuje dokumenty. Pan również, ale jeśli chce Pan być traktowany poważnie, warto wyjść poza narrację o „własnej drodze” i podjąć próbę wspólnego rozumienia tej sprawy. Frustracja — skoro uważa Pan, że jej nie ma, nie ma potrzeby tłumaczyć się z każdego cytatu i każdej reakcji. Tym bardziej, że wiele z tych „fragmentów” operuje sarkazmem i personalnymi aluzjami. „Róbcie co chcecie, tylko nie wypisujcie głupot” — to może brzmieć jak retoryczna klamra, ale rodzi wrażenie, że forum powinno służyć tylko tym, którzy myślą „jak Pan”. A przecież — jak sam Pan napisał — forum jest dla każdego. Pozdrawiam bez ironii. W odróżnieniu od Pana — działam nie tylko wtedy, gdy mam czas. Działam, bo mam przekonanie, że warto.
Szanowny Panie, napiszę jeszcze raz, bo albo Pan nie rozumie albo nie chce zrozumieć co napisałem. Po raz trzeci: Zarzut hipokryzji odnosił się nie do dzielenia się informacjami wewnątrz PAE, tylko z osobami które w PAE nie są – podałem przykład – watek Odp. na pytania z WZA – jest poniżej. Nie krytykuje żadnych akcji – krytykuje bezczynność – brak wsparcia w inicjatywach p. Hwds i p. Kemota. PAE nie ma monopolu na wiedzę – nie napisałem, ze ja ją mam. Będę reagował jeśli ktoś będzie coś pisał co jest niezgodne z moją wiedzą, w szczególności, jeśli przekaz jest publiczny „vide” artykuł. Frustracja – patrz wstęp. Prostuję tak jak prostuję inne informacje na forum, które nie są prawdziwe. Przy czym, może faktycznie, może jestem trochę sfrustrowany - powinien był od razu sam się za to zabrać, straciłem sporo czasu powierzając swoje sprawy PAE. W odróżnieniu od Pana — działam nie tylko wtedy, gdy mam czas. – kolejny raz źle Pan zrozumiał – pisze na forum, gdy mam czas – i jak pisałem poświęciłem dwa lata, swój czas, znaczne środki finansowe które nie wahałem się poświęcić, urlop, wolny czas etc. na coś, co dawno powinno załatwić PAE i co najistotniejsze w tej historii - czego nie chciało się podjąć na skutek moich próśb. Pan również, ale jeśli chce Pan być traktowany poważnie, warto wyjść poza narrację o „własnej drodze” i podjąć próbę wspólnego rozumienia tej sprawy. Podjąć próbę? Tak jak napisałem, ja nic nie potrzebuję, wszystko mam, dziękuję serdecznie. I nie potrzebuje nic nikomu udowadniać, a w szczególności PAE. Za protekcjonalny ton również podziękuję.
Końcowa refleksja.
Żle Pan to wszystko odbiera – niech każdy zajmie się swoimi sprawami, nie ma nic przeciwko PAE – było minęło. Zwyczajnie, stoję na stanowisku , także już z doświadczenia, że lepiej mi będzie samemu załatwić swoje sprawy i nie kwestionuję, że niektórym ludziom jest lepiej w PAE – ja mam środki , wiedzę, wykształcenie i znajomości, a PAE po prostu nie ufam – tyle i aż tyle…i mam do tego prawo.
Szanowny Panie, Skoro pisze Pan „ostatni raz”, to pozwolę sobie zamknąć również własny wątek. Hipokryzja — rozumiem, że nie odnosiła się do komunikacji w PAE, lecz do braku jej otwartości wobec osób spoza. Tylko że sam przecież nie dzieli się Pan swoją wiedzą z tym „spoza”, czyli forum, a oczekuje, by inni robili to bez zastrzeżeń. Tego rodzaju selektywność to dokładnie to, co Pan sam krytykuje. Wzór hipokryzji? Nie twierdzę. Ale definicja brzmi znajomo. Bezczynność — to również działanie, tyle że w formie sprzeciwu wobec chaosu. Wspieram inicjatywy, które mają strukturę i cel, a nie tylko gniew i retorykę. Nieobecność na demonstracjach to nie równa się bierność, tak jak obecność nie oznacza skuteczności. Frustracja — i tu wreszcie zgoda. Trochę jej w Panu jest, co Pan sam przyznał. Szanuję otwartość, nawet jeśli wymuszona. PAE — nie trzeba nikomu ufać, by uznać jego wkład. Pan działa sam — i dobrze, że Pan działa. Tylko zamiast przeciwstawiać się wszystkim na zasadzie „ja wiem, wy nie”, może warto nieco zredukować ton tryumfu, bo przecież każdy tu idzie jakąś ścieżką. Protekcjonalny ton — dostrzegam, że jest dla Pana niewygodny. Ale protekcjonalność rodzi się najczęściej jako reakcja na mentorski styl, w którym Pan zdaje się specjalizować. „Wszystko mam, nic nie potrzebuję” — to piękna filozofia, która dziwnie często wymaga wielu wpisów, by ją udowodnić. Postawa wobec PAE — był Pan członkiem, współdziałał, korzystał z mechanizmów grupy, a później mówi, że... nie ufa. To trochę jakby ktoś jadł w tej samej restauracji przez dwa lata i dopiero po deserze stwierdził: „Nigdy nie lubiłem tej kuchni.” Cóż — wygląda na kogoś, kto chce mieć wpływ, ale tylko według swoich zasad. Wchodzi do zespołu, działa, a gdy nie wszystko idzie po jego myśli, wycofuje się z pretensją. Trochę jak samotny reżyser, który chce mieć aktorów, ale nie akceptuje improwizacji. Czy to nieszczerość? Może raczej niespójność. Ale jedno jest pewne — jego narracja buduje mur, zamiast mostu. Skoro tyle razy podkreśla Pan, że przez dwa lata działa, poświęca swój czas, środki, urlopy i energię — to może zamiast kolejnego wpisu warto pokazać rezultat? Bo dzisiaj brzmi to trochę jak biografia z pominięciem rozdziału o osiągnięciach. Miał Pan misję, miał Pan plan, poświęcenie było ogromne — ale gdzie konkret? Jaką sprawę udało się załatwić? Jaki dokument powstał? Jakie instytucje zareagowały? Komu to pomogło? Jeśli rzeczywiście zrobił Pan więcej niż PAE, wystarczy rzucić: „Oto co osiągnąłem.” To działa lepiej niż elaboraty o tym, jak bardzo Pan się starał. Bo działanie to jedno, ale rezultat to waluta zaufania. I właśnie tego dzisiaj brakuje — konkretnych efektów. A słów mieliśmy już nadto. Buduje Pan wokół siebie legendę samotnego reżysera bez filmu.
Dobry wieczór Panu, Super, zatem zamykamy wątek bo znów Pan nic nie zrozumiał i przeinacza Pan słowa i manipuluje, w mojej ocenie, oczywiście. Kiedyś uczestniczyłem w takich zajęciach..wypisz, wymaluj..ale ok. To nie ja oczekiwałem, żeby PAE dzieliło się swoją wiedzą, było wprost przeciwnie. Przecież napisałem – nic od PAE nie chce – ile razy można powtarzać…I jakie korzystanie z mechanizmów grupy?…a przestałem ufać, zaraz po mailu, który wszyscy otrzymali, iż brak jest podstaw prawnych do odpowiedzialności Z.S oraz po tym, jak Pan mecenas wydał stanowisko, gdy chciałem aby sprawa Pana Hwds była także sprawą o ugodę…że w sprawie tzw. ugody….to należy to przemyśleć, a w ogóle tyle czasu upłynęło etc…Natomiast w prasie wypowiadają się Państwo że ugoda jest tajna i liczą że ZS nie zapłaci należnego podatku i już liczą zyski ile to będzie na akcje…To naprawdę żałosne.. Podatek powstał i się należy, bo Elektrim wykreował sztuczne zobowiązania, ale nie będę tego tłumaczył, szkoda mi czasu …bo nie jest mi z PAE po drodze i proszę to wreszcie uszanować. PS. Ostatnie zdanie nie jest do Pana i szczerze, życzę powodzenia w działaniach, a Państwo mają okazję do sprostowania swoich nazwijmy to, delikatnie, nieścisłych informacji….
W zakresie w jakim nie jest jeszcze właścicielem, DT nabędzie niekwestionowany, wolny od obciążeń bezpośredni lub pośredni tytuł do 100% udziałów w (I) PTC oraz (2) Carcom oraz akcji w (3) Autoinvest. Z zastrzeżeniem ustępów (viii) oraz (x) poniżej, DT zapłaci Elektrim oraz Vivendi łączną kwotę € 2.143.667.000 (słownie: dwa miliardy sto czterdzieści trzy miliony sześćset sześćdziesiąt siedem tysięcy euro), która zostanie pomniejszona o kwotę €718.667.000 (słownie: siedemset osiemnaście milionów sześćset sześćdziesiąt siedem tysięcy euro), która to kwota została już zapłacona Elektrim przez DT. Z zastrzeżeniem ustępów (vii) oraz (ix) poniżej, Vivendi otrzyma łączną kwotę €1.275.000.000 (słownie: jeden miliard dwieście siedemdziesiąt pięć milionów euro) (,,Płatność Vivendi"). W ramach Płatności Vivendi, Vivendi otrzyma €600.000.000 (słownie: sześćset milionów euro) od DT oraz Vivendi otrzyma pozostałe środki od Elektrim (…).
Oświadczam, że w posiadanie wszystkich dokumentów wszedłem zgodnie z prawem, za wiedzą i zgodą osób upoważnionych do dysponowania przedmiotowymi dokumentami, ich kopiami oraz skanami.
Dziękuję za wiadomość, jednak nie widzę dalszego sensu kontynuowania tej dyskusji. Pańskie interpretacje są mi całkowicie obce i nie zamierzam ich komentować ani prostować. Nie interesują mnie również przytaczane przez Pana dokumenty i wywody. Proszę nie przywoływać mnie więcej w swoich wpisach i nie angażować mnie w Pańską narrację — z pełnym szacunkiem, nie jestem już częścią tej rozmowy.
Ministerstwo Sprawiedliwości ogłosiło wprowadzenie tak zwanej tablicy alimentacyjnej. Nowe rozwiązanie ma być narzędziem pomocniczym dla sędziów pracujących przy sprawach o alimenty. Dokument wywołał poruszenie, do czego ponownie odniósł się resort. Jak obliczane są kwoty w tablicy alimentacyjnej? Wyjaśniamy. https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-nowy-pomysl-dzieli-politykow-resort-sprawiedliwosci-to-nie-z,nId,22168375
https://www.youtube.com/watch?v=GNvJ05Gw_k4
Donald Tusk: „Od kolejnego posiedzenia sejmu żadna z pań i panów ministrów nie może głosować inaczej, niż postanowiliśmy wspólnie jako rząd
DZIĘKUJĘ .. PANIE "RACHUNEK " ZA UDOSTĘPNIENIE NA FORUM .....WZMIANKI TAKICH .... SENSACYJNYCH MATERIAŁÓW .!!!!!
... OSOBIŚCIE MYŚLĘ ŻE JEST TO MATERIAŁ ..... NIE NA JEDNĄ POTĘŻNĄ DEMONSTRACJĘ....DEMONSTRACJĘ ...... PRZED MINISTERSTWEM SPRAWIEDLIWOŚCI ... I W CENTRUM WARSZAWY
... ALE ...NA TAKICH DEMONSTRACJI .....DZIESIĄTKI ... CYTUJĘ :
"W zakresie w jakim nie jest jeszcze właścicielem, DT nabędzie niekwestionowany, wolny od obciążeń bezpośredni lub pośredni tytuł do 100% udziałów w (I) PTC oraz (2) Carcom oraz akcji w (3) Autoinvest. Z zastrzeżeniem ustępów (viii) oraz (x) poniżej, DT zapłaci Elektrim oraz Vivendi łączną kwotę € 2.143.667.000 (słownie: dwa miliardy sto czterdzieści trzy miliony sześćset sześćdziesiąt siedem tysięcy euro), która zostanie pomniejszona o kwotę €718.667.000 (słownie: siedemset osiemnaście milionów sześćset sześćdziesiąt siedem tysięcy euro), która to kwota została już zapłacona Elektrim przez DT. Z zastrzeżeniem ustępów (vii) oraz (ix) poniżej, Vivendi otrzyma łączną kwotę €1.275.000.000 (słownie: jeden miliard dwieście siedemdziesiąt pięć milionów euro) (,,Płatność Vivendi"). W ramach Płatności Vivendi, Vivendi otrzyma €600.000.000 (słownie: sześćset milionów euro) od DT oraz Vivendi otrzyma pozostałe środki od Elektrim (…)."
Dzień dobry Panie Kemot, tak, dałem się sprowokować jak dziecko, a przecież pisałem że nic nie muszę udowadniać :-). No cóż stało się, ale z drugiej strony, jak widaćnic nie chcę i nic nie potrzebuję od PAE i nic nie jest w stanie mi zaproponować, vide wpis Pana Ele: "Jestem w PAE i wiem więcej, niż sugerujesz — ale skoro grasz cwaniaka, nie widzę sensu by dzielić się wiedzą, która może Ci tylko pomóc".
Dalsza część tego dokumentu, jak również inne dokumenty, a może przede wszystkim, te inne dokumenty, są o wiele ciekawsze. Muszę wracać do pracy, ale pozwoli Pan że wykorzystam Pana wpis i zaznaczę:
Ujawnienie, wykorzystanie lub pozyskanie informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa nie stanowi czynu nieuczciwej konkurencji, gdy nastąpiło w celu ochrony uzasadnionego interesu chronionego prawem, w ramach korzystania ze swobody wypowiedzi lub w celu ujawnienia nieprawidłowości, uchybienia, działania z naruszeniem prawa dla ochrony interesu publicznego, lub gdy ujawnienie informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa wobec przedstawicieli pracowników w związku z pełnieniem przez nich funkcji na podstawie przepisów prawa było niezbędne dla prawidłowego wykonywania tych funkcji.
Art. 11 ust. 8 Ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz. U. z 2022 r., poz 1233 z późn.zm.).
"Podatek powstał i się należy, bo Elektrim wykreował sztuczne zobowiązania, ale nie będę tego tłumaczył, szkoda mi czasu …bo nie jest mi z PAE po drodze i proszę to wreszcie uszanować. PS. Ostatnie zdanie nie jest do Pana i szczerze, życzę powodzenia w działaniach, a Państwo mają okazję do sprostowania swoich nazwijmy to, delikatnie, nieścisłych informacji….W zakresie w jakim nie jest jeszcze właścicielem, DT nabędzie niekwestionowany, wolny od obciążeń bezpośredni lub pośredni tytuł do 100% udziałów w (I) PTC oraz (2) Carcom oraz akcji w (3) Autoinvest. Z zastrzeżeniem ustępów (viii) oraz (x) poniżej, DT zapłaci Elektrim oraz Vivendi łączną kwotę € 2.143.667.000 (słownie: dwa miliardy sto czterdzieści trzy miliony sześćset sześćdziesiąt siedem tysięcy euro), która zostanie pomniejszona o kwotę €718.667.000 (słownie: siedemset osiemnaście milionów sześćset sześćdziesiąt siedem tysięcy euro), która to kwota została już zapłacona Elektrim przez DT. Z zastrzeżeniem ustępów (vii) oraz (ix) poniżej, Vivendi otrzyma łączną kwotę €1.275.000.000 (słownie: jeden miliard dwieście siedemdziesiąt pięć milionów euro) (,,Płatność Vivendi"). W ramach Płatności Vivendi, Vivendi otrzyma €600.000.000 (słownie: sześćset milionów euro) od DT oraz Vivendi otrzyma pozostałe środki od Elektrim (…). Oświadczam, że w posiadanie wszystkich dokumentów wszedłem zgodnie z prawem, za wiedzą i zgodą osób upoważnionych do dysponowania przedmiotowymi dokumentami, ich kopiami oraz skanami."
PANIE "RACHUNEK ".... JESZCZE RAZ DZIĘKUJĘ ZA PRZEŁOMOWE INFORMACJE ... PROSIŁBYM RÓWNIEŻ O KONTAKT Z PANEM HWDS .... DLA JEGO GIGANTYCZNEJ WIELOLETNIEJ WALKI Z SOLORZOWĄ HYDRĄ ..... PAŃSKA PRZEŁOMOWA WIEDZA ....DAŁABY MU NIESAMOWITE WSPARCIE