Ale jaka euforia? Kolarzyny-małpy wczoraj się obkupiły pod walne, bo myślały, że złapią frajerów, a tu lipa. Małpy się jargnęły po sesji wczoraj, bo im ktoś przeliterował, że jednak będzie wielkie g6666o, a nie kółeczka, no to zaczęły stękać na wzrosty żeby wyjść, a dzisiaj od rana popuszczają w gacie i papier.