Czasem dobrze jest być wcześniej. Tak po prostu. Nie jak wszyscy, nie po newsach, nie po premierach, tylko wtedy, gdy jeszcze większość się waha, śmieje albo nie rozumie. Kupowałem XTB po 4 zł. Dzisiaj 80. Nie nie pomyłka. Cztery złote. Wtedy też ludzie mówili że "paliwo już się kończy", że "za dużo urosło" nawet "scam" albo "prezes pojdzie siedzieć". Może nawet ta sama farma trolli. Dziś dywidendy z tego lecą mi jak renta. Alkoholowa haha. To z przymrużeniem oka ;) żonka śpi, dzieci odchowane, kto bogatemu zabroni ;) I powiem Wam jedno tu może być tak samo. Patrzę na ten hype wokół JDM, widzę co się dzieje na necie, sam discord to 50 tysięcy żołnierzy JDM. Widzę jak to zaczyna żyć swoim życiem. To jeszcze nie jest mainstream, dopiero markerting wy....... ale coś już iskrzy. Kto wie może za chwilę ogień przed majówką. Gdy będziemy robić grille tu już będzie ogień. Rynek jeszcze tego nie wycenił, a jak się obudzi to może być za późno, by wejść tanio. Taki naród a trolle są specjalistami. I znowu będą tacy, co powiedzą “eh, trzeba było kupić wcześniej,"gdybym to wiedział"jak pisali na bankierze że potencjał”. No to właśnie piszę żeby obserwować, poczytać bo jest temat. Każdy musi sam wiedzieć co robi z własną kasą. Ale jak masz nosa i lubisz być tam, gdzie dopiero się zaczyna... to warto się teraz zastanowić. Nie za miesiąc. Nie jak zobaczysz jak sąsiad stawia kolejny dom tylko teraz.

Na marginesie troll wygląda na to że już nawet się nie kryje. Straszą nachalnie obrażając przy tym inteligencję ludzi którzy mają chociażby podstawową wiedzę o rynku. Dzisiaj w arkuszu sprzedaży wisi wystawione 34 290 akcji po 11.30 co daje jakieś 400 tysięcy. To nie jest przypadek ani normalna sprzedaż. Typowa zagrywka na strach. Zniechęcanie. Widziałem takie ruchy nie raz. Wiem jedno. To się kiedyś skończy a wtedy wszystko jest możliwe. Nie mam szklanej kuli ale z niejednego pieca jadłem chleb. Ja się domyślam co się wydarzy bo widziałem to nie raz. Wy domyślajcie się sami. Teraz mi to wyglądało na blokowanie, zasypywanie naturalnych wzrostów, tworzenie dziesiątek komentarzy mających zasiać niepewność. To się kończy a wtedy wiadomo co się wydarzy? Było przerzucanie z ręki do ręki, byleby zniechęcić? I to właśnie może dużo mówić. Bo jak ktoś się tak stara, żebyś nie kupił… to ja zaczynam się jeszcze bardziej interesować. Widziałem wiele razy że gdy to się kończy następuje zmiana. Bo chyba gdyby naprawdę chcieli się pozbyć to by się pozbywali a tu wygląda to bardziej jak teatrzyk? Brakuje tylko aktorki która dostała rolę po znajomosci u starszego rezysera. Tyle powiem. Jestem tu na dłużej więc mnie to ani grzeje ani ziębi. Troll jest jaki jest. Nawet dobrze bo im mniej przypadkowych ludzi tym większy zasięg. Kiedy wszystko wystrzeli potrzeba tylko tych, którzy rozumieją potencjał i nie panikują przy pierwszym rajdzie. Używając szachowego żargonu potrzeba takich którzy nie zajmą sie biciem w trybie natychmiastowym konia tylko poczekają by zająć miejsce króla. Wiecie co? Po tylu latach na rynku, spółkach, wykresach, dywidendach, trendach, hossach bessach, panikach, a nawet końcach świata człowiek zaczyna widzieć pewne wzorce. I jedno wiem na pewno: tam gdzie najgłośniej straszą tam bywa największe złoto. Jak będzie tutaj zobaczymy. Trzeba tylko próbować patrzeć dalej. Pełen fokus na tytuł, na grę i na politykę spółki. Nie na trolla z bankiera. Dobra kończę bo ruda wręcz mnie woła ale musiałem to napisać bo sumienie nie pozwala mi patrzeć jak ktoś próbuje zamydlić ludziom oczy. Kto rozumie ten zrozumie.

kto przeczytał to co wcześniej niech przeczyta news z ostatniej chwili

https://popkulturowcy.pl/2025/04/25/gaming-factory-zaprezentuje-trzy-gry-na-polish-constitution-days/

prezentacja trzech tytułów Gaming Factory to się dzieje naprawdę

Myślę Mieszko , że tak bardzo chcesz wyjść szybko z tych akcji z jakimkolwiek zyskiem, że psycha zaczyna Ci siadać w oczekiwaniu na ten "szybki wystrzał" Masz akcje i wierzysz w spółkę? To siedź cicho jak normalny inwestor długoterminowy nagraniach w tak niedołężny sposób pisząc po nocach sam ze sobą jakieś monologi.

Widzę że na Bankierze nie trzeba ani zlecać diagnozy, ani szukać doradców. Są na miejscu i rwą się do pomocy. Psychologów amatorów też nie brakuje. Dziękuję za troskę o moją psychikę oraz mój portfel. Nie zamierzam pozbywać się kury znoszącej złote jajka. W 90% przypadków buduję pozycje długoterminowo, zwłaszcza tam gdzie widzę szansę na znaczny wzrost kursu i solidne dywidendy. Jak dotąd taka strategia mnie nie zawiodła. Inspiracją do mojego wpisu było nachalne, wręcz zorganizowane zachowanie trolli. Nie jestem świeżakiem, tylko świadomym inwestorem. A że jestem normalnym człowiekiem, męczy mnie spam jaki tworzą trolle i pozwalam sobie czasem napisać kilka słów, gdy poziom dezinformacji zaczyna przekraczać granice zdrowego rozsądku. Wolałbym konstruktywną dyskusję i znacznie mniejszą ilość postów na tym forum, za to jedynie wartościowych i merytorycznych. Moje wnioski są dokładnie takie, jak napisałem wyżej. To nie monolog, tylko kilka zdań, analiza z obserwacji, do której każdy może się odnieść lub ją zignorować. Jeśli chodzi o JDM to flagowiec i katalizator rozwoju, to fakt. Co do ciągłości wydawniczej zgoda, pozostałe tytuły dziś nie mają takiego hype, ale nie lekceważyłbym ich. Niejeden symulator potrafił zaskoczyć. Tutaj spółka wybrała tytuły w których widzi największy potencjał i co jest ultra istotne: te tytuły są, nie zostały zaniechane, nie zostały wyrzucone do śmietnika. Wszystko było jasno zakomunikowane przez spółkę tymczasem co wypisywała trollownia? Kłamstwa, obelgi, ściemę i to jest przykre a właściwie męczące. Gdy mowa o tym co po JDM to wcale nie musi być cisza. Wersje na PS i Xbox mogą zrobić lepszy wynik sprzedażowym od wersji na PC, a portowanie to dużo mniejsze koszty niż tworzenie gry od zera. Znacznie szybszy proces. Społeczność konsolowa jest mocno zainteresowana już teraz, co już widać po pytaniach. O tym również napisałem, zachęcam do zapoznania się zamiast złośliwych komentarzy. Tak więc jeśli dorzucimy do wersji PC drugi i trzeci tego kalibru tytuł na konsole oraz do każdej z nich DLC mamy potencjał kilkukrotnie wyższy niż sama wersja na konsole. Długi ogon sprzedażowy oraz piękną monetyzację tytułu. Spółka zapowiedziała aktualizację strategii na III kwartał. Czy moim zdaniem dowiemy się jakie zapatrywania na proces rozwijania tytułu oraz maksymalizację zysków ma spółka? Jak najbardziej. Ale mam też świadomość, że to dopiero początek i że nie wszyscy, którzy dziś krzyczą na forum zostaną z nami do momentu wydań dodatków DLC oraz wersji na konsole. Na ich miejsce przyjda nowi i najprawdopodobniej będą wchodzić na zupełnie innych poziomach. Co ciekawe mamy weekend i nagle cisza. Jak makiem zasiał. Trolle zamilkły, jakby ktoś im odłączył zasilanie. A jeszcze wczoraj malowali rzeczywistość farbą strachu i pędzlem kłamstw, tworząc z forum śmietnik. Dziś są nieobecni jakby skończyła się zmiana w trollowni. Gdy trolle hałasują, często oznacza to, że komuś zależy, byś nie patrzył uważnie. A jak tylko przychodzi weekend nastaje cisza. Dość wymowne.

Powiedz dlaczego ciągle piszesz o jakiś mitycznych trolach którzy tu niby siedzą tylko po to aby spółkę obrzydzić? Każdy kto sceptycznie podchodzi do zapowiedzi to trol ? To kim ty jesteś skoro potrafisz tu tylko fantazjować po alkoholu a nie podajesz faktów. Fakty są takie, że od wejścia na giełdę spółka ta nie jest kurą znoszącą złote jajka tylko kurą znoszącą zbuki. Cześć posiadaczy akcji liczy, że JDM sprzeda w takiej ilości się spółka pokaże wreszcie jakieś zyski co będzie katalizatorem do wyzwolenia średnio a może i długoterminowego trendu wzrostowego. I można ich zaliczyć do inwestorów długoterminowych. Niestety jest tu duża który grupa inwestorów którzy kupili akcje po zorganizowanej nagonce sprzed kilku tygodni. Gdzie na całym bankierze grupa naganiaczy wieszczyła "wystrzał" , " odpał" , "rakietę" , " odpał" idp. To są spekulanci i krótkoterminowi którzy liczą tylko na to że przed premierą uda im się coś zarobić . Jest tu też grupa " zafiksowanych" do której możesz się zaliczać. Czyli osób którzy nie grając nigdy w tą grę snują świetlane wizję. Z kapelusza wyciągają liczby sprzedanych kopii w ciągu roku i robią jakieś śmiechu warte wyliczenia jak to niby na kurs się przełoży i ile to setek procent ten kurs wzrosnie. Kto jest więc większym trolem? Ci którzy być może chcą kupić taniej i dlatego zniechęcają spółkę oraz ci co zostali wywalenie za burtę i zastanawiają się czy odkupić? Czy takie osoby jak ty którzy na podstawie kilku obejrzanych trailerów, robią po nocach po pijaku jakieś pseudo analizy fundamentalne i wieszczą mega zyski? Ja nikogo nie namawiam na sprzedaż ale i nikogo nie zachęcam do kupna. Mam jakiś tam pakiet akcji i do premiery raczej go nie sprzedam. Czy coś dokupie? Zależy to od zachowania kursu. Jeśli po premierze pierwsze dane sprzedażowe będą optymistyczne to zapewne wejdę w to mocniej nawet dopłacając kilkadziesiąt % jeśli sprzedaż będzie słaba to wyjdę od razu że stratą.

Kurs w grudniu 2026 23-24 zł i 25-26 zł w styczniu 2027 to moim zdaniem nie marzenia tylko rzeczywistość.

Kurde lata mi się pomyliły. Grudzień 2025 to 23-24 zł i styczeń 2026 25-26 zł.

Spokojnie, każdy może się pomylić. Tylko uważaj, bo zaraz pojawi się jakiś „ekspert” i zacznie sypać inwektywami o demencji, jakby to był koniec świata!

Dzięki za odpowiedź. widzę że targają Tobą spore emocje, ale to dobrze, często to znak że komuś bardzo zależy. Na wstępie: nie każdy sceptyk to troll. Ale jeśli ktoś po 30 razy dziennie pisze „będzie spadek” „kurs w dół”, „nic z tego nie będzie”, używa manipulacji i kłamstw które podlegają pod paragraf a następnie przychodzi samozwańczy adwokat i jednostronnie rzuca teksty o pijanych wizjach i obraża ludzi, którzy po prostu widzą potencjał inwestycji w spółkę to powiedz jak zdołasz to nazwać? Piszesz o „fantazjach po alkoholu” pozwól, że się uśmiechnę. Mam prawo pisać w swoim stylu, nawet jeśli jest lekko nocny i okraszony rudą z colą ;) Co do faktów: ponad 730 000 zapisów na wishliście, Discord z 50k aktywnych użytkowników, filmy z setkami tysięcy wyświetleń, organiczne pytania o porty konsolowe, duże zainteresowanie graczy. A czy to się przełoży na wynik? Tego nikt nie wie. Ale można próbować sondować to zainteresowanie, analizować potencjał , a nie tylko marudzić i siać strach. Czy mam wizję? Owszem. Czy jestem zafiksowany? Tylko jeśli zafiksowanie to synonim słowa „świadomy inwestor z długim horyzontem”. Nie jestem od tego, by kogokolwiek przekonywać. Ale mam prawo do głosu tak samo jak Ty. I jeszcze jedno: nie kupiłem akcji po „nagonce”. Widzę, że wielu nowych ludzi się tu pojawiło, część może faktycznie liczy na szybki zysk ale nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. Skoro budujesz tezę, że wielu inwestorów kupiło akcje po hurraoptymistycznych wpisach, to wypadałoby też wspomnieć o drugiej stronie medalu czyli o tych, którzy sprzedali za bezcen lub całkowicie zniechęcili się do spółki przez intensywną kampanię kłamstw i manipulacji prowadzoną przez naganiaczy spadkowych. Na szczęście ich akcje odebrał świadomy, silniejszy kapitał. Ale czy ich manipulacji nie widzisz? Takich strat wizerunkowych dla spółki już nie liczysz? Czy te decyzje nie zostały zmanipulowane? Twierdzisz że tylko w odwrotnym kierunku? Dyskutowanie jest czymś naturalne na forum inwestycyjnym dedykowanym konkretnej spółce. Jeśli czujesz się urażony moim stylem -trudno. Piszę od siebie, szczerze. A przy okazji, może odpowiesz, dlaczego cała trollownia milczy jak makiem zasiał od piątku 17:00? I tak jak pisałem wcześniej każdy ma swój rozum i swój portfel. A rynkiem i tak ostatecznie rządzą wyniki i cierpliwość, a nie złośliwość anonimowego użytkownika. Pozdrawiam.

Strata 9 mln zł za 2024 to nie powód do paniki, tylko efekt inwestycyjnego etapu rozwoju spółki. Dług operacyjny tego typu da się zasypać stopniowo. Rynek teraz czeka na premierę JDM (21 maja), która będzie katalizatorem. Potem dwie kolejne gry czyli ciągłość wydawnicza. Kluczowe będą reakcja po premierze JDM i dynamika odbudowy wyniku finansowego. Na ten moment obserwacja, strategia, obswrwacja.

Pizza Slice to pewnie 65 tyś sprzedanych ogólnie kopii w rok. Ghost Keeper to 100 tyś. Te gry to tylko dodatki. Po JDM potrzeba równie bardzo dobrej gry.

Strategia, obserwacja cierpliwość - tak miało być