Czy ReadGene będzie Jednorożcem? Osobiście uważam ze w perspektywie pięciu lat jest to bardzo prawdopodobne- XD. ps.Psychiczny wbrew temu co się tobie wydaje robisz dobrą robotę,oby tak dalej! Pewnego dnia to zrozumiesz. Oczywiście wszystko co napisałem to tylko moje zdanie i proszę nie kierować się tym wpisem podejmując decyzje inwestycyjne.

To samo pisałeś 7 lat temu.

Dokładnie. Cała ta spółka jest tak nie ruchawa jak 30 letnia panna w XVI wieku. Widać sporo osób się obkupilo,a tu obroty jak z budce z wata cukrowa w parku Śląskim. I jeszcze na pure i inne spółka latają ,aby stamtąd nagonic na to badziewie

Jeśli przekonają tylko 4 miliony Polaków do regularnych corocznych badań onkopierwiastków i powiedzmy że na czysto spółka zarobi tylko 20 zł z takiego badania ( a to chyba nie jest wygórowane założenie ?) to będzie to 80 milionów powtarzalnego zysku, chronionego patentami nie licząc wpływu z innego asortymentu. Czy dużo, czy mało i jak bardzo to jest prawdopodobne to już każdy Inwestor niech sam oceni. Kiedyś "psychiczni" pluli na Synektika poniżej 20 a teraz pieją o 1000 jak kupili po 200 i obgryzają paznokcie że tak szybko nie rośnie. To się oczywiście nie zdarzy w jeden rok, jeśli miałoby się zdarzyć, dlatego potrzebna jest cierpliwość.

Opowiem ze swojego doświadczania jak się bogacić. Dopiero jak się naooglądałem wykresów co najmniej kilkuletnich w USA spółek, które poszyły nie jakieś tam 20%-50%, tylko dosłoawnie jak wykres eksponenty, czyli jakby były na dźwigni jak kontrakty na krypto, to zrozumiałem pewien przymus w postawie I jej strasznie nieznośnej charakterystyce. Niestety jest troche jak w amerykańskich książkach z poradami, czyli "set it and forget it", czyli musisz trzymać, bo jak się spuścisz po 20%, to konkurujesz rentownością z lepszymi lokatami I po 10 latach oglądasz na mieście cudze gabloty za "million 200". Po drugie na amerykańskich spółkach na wykresach widać, że tylko grzeczne czekanie i dokupowanie na poziomach kilkudolarowych(kilkuzłotowych) pod korek może dać przyrost w tempie eksponenty. Inaczej będzie się ciągle kopać z każdą kolejną spółką, jej akcjami + histeryzowanie po każdym dniu, gdy rynki lekko spadły, a ty już w wyobraźni widziasz wodospad, że twoje ukochane 30% zniknie. Dlatego w USA tak dużo ludzi się dorobiło, bo najpierw weszło pod korek na spółkach z akcjami po kilka USD, potrzymało kilka lat i wtedy na koncie się robiło x100. Oczywiście to nie jest tak prosto wybrać trafnie waltor, bo jak nie to będzie się płakać, że na lokacie przez 3 lata można było mieć 16%, ale generalnie bez włożenia w swoich kategoriach dochodowych dużych pieniędzy i bez odczekania, to nie ma szansy, żeby w typowych przebiegach zmienności wytrzymać robiąc po kilka % na zmienności dziennie czy tygodniowo.

Spokojnie wyzbierają i jak będzie dobry raport pójdą dalej powyżej ATH tak to widzę i bez pośpiechu zbieram z lewej. W przyszłym tygodniu zamierza dobrać moja rodzina, ale wy tego nie róbcie jak nie rozumiecie spółki. Na Synektiku było to samo do 20 pln.

Wszystko w swoim czasie. Kiedyś ulica omijała Synektika dziś słusznie pieje z zachwytu, podobnie jak na Scope, niestety onkologia to kluczowa gałąź medycyny gdzie rocznie wydaje się łącznie prawie 20 miliardów w Polsce więc rynek mają ogromny ale trzeba umieć go zdobyć tak jak Synektik i dlatego to jest żmudny proces rozłożony na kilka lat.

SCOPE jeszcze trochę i będzie sprzedawać bacteromic

Piękny strzał, wykonany z chirurgiczną precyzją, centralnie tam ,gdzie słoneczko nie dochodzi.

-18.66 %. Co to ma być kwinto?
Było jakieś info czy ubierali wcześniej?

Przecież tu jest grupka kilku osób, które manipulują kursem. Piszą i spamują. Przy niewielkim wkładzie są tutaj w stanie bujać kursem jak chcą. Przy takiej kapitalizacji? Haha, kogoś chcą ubrać i to się ciągnie od pompy, którą ładnie widać na wykresie